Ale nas zareklamowali... cz. 2 - ostatnia(?)
Nikt się nie dowie, że Łomża, to miasto „bez perspektyw na przyszłość”, a „historyczne uwarunkowania powiatu łomżyńskiego (...) nie pozwalają rozwijać się (nam – dop. red.) równie szybko, jak innym”. Po publikacji na 4lomza.pl artykułu o „promocji”, jaką zafundowano Łomży w albumie „Województwo podlaskie. Od rzemiosła do przemysłu”, marszałek i wojewoda zapewniają, że tych książek nikomu nie sprezentują.
Jednak po naszych uwagach odnośnie znajdującego się tam opisu Łomży, od publikacji zgodnie odcinają się obecni wojewoda i marszałek, do których bydgoskie wydawnictwo przesłało „sporo” książek. Jolanta Gadek, rzecznik prasowy wojewody, stanowczo podkreśla, że porozumienie na wydanie książki z wydawnictwem z Bydgoszczy zawarł, nie obecny wojewoda Maciej Żywno, ale jego poprzednik Bohdan Paszkowski. Także Jan Kwasowski rzecznik marszałka województwa Jarosława Dworzańskiego podkreśla, że list intencyjny w sprawie wydania tej książki podpisał były marszałek Dariusz Piontkowski. Zarówno Gadek jak i Kwasowski dodają, że ich obecni przełożeni, a więc wojewoda Żywno i marszałek Dworzański, tej książki nikomu nie sprezentują.
- Bardzo słabo oceniamy zawartość merytoryczną tej publikacji i to nie tylko w odniesieniu do Łomży – mówi Jolanta Gadek. - Jeżeli już wojewoda daje komuś album, to staramy się, aby miał on walory artystyczne i dobrą zawartość merytoryczną – dodaje.
Niestety tego w tej książce brakuje. Co się zatem z nią stanie?
- Rozważamy możliwość odesłania wszystkich przysłanych nam książek do wydawcy – mówi Gadek.
zobacz: Ale nas zareklamowali...