środa 28.07.2004
Gazeta Wyborcza - Radni materiały na sesje otrzymują w formie elektronicznej Gazeta Współczesna - 'Współczesna” dowodem Kurier Poranny - Znikające 'lub czasopisma' w Białymstoku
Radni z Łomży materiały na sesje otrzymują w formie elektronicznej. Pomysł ten nie podoba się rajcom, którzy nie mają własnych komputerów. Czy takie zmiany czekają również członków białostockiej Rady Miejskiej?
W Łomży w formie papierowej przygotowywane są tylko uchwały rady.
- Radni muszą być dokładnie zapoznani z tym, nad czym głosują, a drogą elektroniczną rozsyłamy załączniki do tych uchwał - tłumaczy wiceprezydent Marcin Sroczyński. - Tymczasem np. program rozwoju transportu w mieście liczył prawie 200 stron, a musielibyśmy go powielić w 50 egzemplarzach. Jeden taki dokument kosztowałby 20 zł, więc za wszystkie materiały musielibyśmy zapłacić 1000 zł. A takich programów czy projektów jest czasem kilka na jedną sesję.
Zmiany te jednak nie podobają się radnym, którzy nie mają prywatnych komputerów.
- Mogą korzystać z komputera w biurze Rady Miejskiej lub nieodpłatnie w miejskiej bibliotece - ripostuje Sroczyński. - Był też pomysł, by kupić radnym komputery lub laptopy, ale pod warunkiem, że przez trzy miesiące zrezygnują z pobierania diet. Na taki zakup żaden z radnych nie jest jednak chętny.
więcej: Gazeta Wyborcza - Radni materiały na sesje otrzymują w formie elektronicznej
Gazeta Współczesna - 'Współczesna” dowodem
Podlaska policja wszczęła postępowanie wyjaśniające w sprawie złamania przepisów ruchu drogowego przez samochód służbowy wojewody podlaskiego. Zdjęcia, zrobione przez naszego fotoreportera, są już analizowane przez funkcjonariuszy.
W ostatni piątek dziennikarze 'Gazety Współczesnej” specjalnie jechali za oplem vectrą Marka Strzalińskiego, wojewody podlaskiego, by sprawdzić, czy przestrzega on przepisów ruchu drogowego. W ciągu godziny kierowca, pragnąc dowieźć swego szefa punktualnie na spotkanie z premierem Markiem Belką w Białowieży, złamał przepisy wielokrotnie. Przez Hajnówkę przejechał z prędkością 110 km/h, wyprzedzał na linii podwójnej ciągłej i na przejściu dla pieszych, przez miejscowość Dubiny przemknął z prędkością 120 km/h, a przez Nowosady - 170 km/h. Naliczyliśmy tyle wykroczeń, że kierowca opla powinien czterokrotnie stracić prawo jazdy i zapłacić 4,6 tys. zł mandatu.
Opublikowaliśmy w 'GW” zdjęcia, ujawniające niezgodne z prawem poczynania kierowcy.
- Ze zdjęć nie wynika, że doszło od złamania przepisów ruchu drogowego, może poza przekroczeniem prędkości jazdy - stwierdził po naszej publikacji Andrzej Jarosz, rzecznik wojewody podlaskiego.
więcej: Gazeta Współczesna - 'Współczesna” dowodem
Kurier Poranny - Znikające 'lub czasopisma' w Białymstoku
Śledztwo w sprawie zniknięcia słów „lub czasopisma" z projektu ustawy medialnej ma zostać wznowione i przekazane białostockiej prokuraturze apelacyjnej – tak postanowiła wczoraj Prokuratura Krajowa.
Prokurator Kazimierz Olejnik wyraził zdecydowane stanowisko co do zasadności kontynuowania tego postępowania i przedstawienia zarzutów trzem osobom. Jest to polecenie wiążące dla organów prokuratury niższego rzędu – mówi rzecznik prokuratury krajowej Małgorzata Wilkosz-Śliwa.
Oznacza to, że prokuratorzy z wydziału przestępczości zorganizowanej białostockiej apelacji nie mają wyjścia. Jeszcze zanim zapoznali się z aktami sprawy, najważniejsza decyzja została podjęta za nich, na ministerialnym szczeblu.
Jak nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć zarzutami fałszerstwa mają być objęci: była szefowa działu prawnego w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji – Janina Sokołowska, Iwona Galińska z KRRiTV oraz Tomasz Łopacki z Ministerstwa Kultury.
Uzasadnienie tej decyzji jest krótkie: – Nie ustalono wszystkich możliwości ustalenia winnych w tej sprawie – powiedział zastępca prokuratora generalnego Kazimierz Olejnik w polskim radiu.
więcej: Kurier Poranny - Znikające 'lub czasopisma' w Białymstoku