Galeria „Narew” wyprzedza „Venedę” - ::4lomza.pl:: Regionalny Portal

Jeden wniosek o wprowadzenie puntu dotyczącego „obu hipermarketów” (na Bawełnie i przy skrzyżowaniu ulic Sikorskiego i Zawadzkiej) zgłosił prezydent Łomży Jerzy Brzeziński. Drugi wniosek o wprowadzenie do porządku obrad punktu dotyczącego tylko Bawełny złożyła natomiast Komisja Rozwoju, Przedsiębiorczości i Zagospodarowania Przestrzennego.
Radni głosowali osobno - najpierw sprawę wprowadzenia „Studium...” Bawełny – i tu jednomyślnie wszyscy byli za. Chwilę później, gdy pod głosowanie poddawany był wniosek dotyczący wprowadzenia „Studium” dla terenów przy skrzyżowaniu ulic Sikorskiego i Zawadzkiej jednomyślność się skończyła. Co prawda tylko jeden radny był przeciw, ale wobec tego, że za głosowało tylko 7 radnych, a reszta wstrzymała się od głosu, wniosek przepadł.

Kilka godzin później, radni jednomyślnie przegłosowali uchwałę w sprawie zmiany Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Łomża obejmującą teren pomiędzy ulicami Wojska Polskiego, Poznańską i ulicą projektowaną stanowiącą przedłużenie ulicy Meblowej (czyli teren tzw. Bawełna).

To jednak nie był koniec sprawy hipermarketów. Do dyskusji na ten temat powrócili na końcu sesji "w sprawach różnych". Wówczas to radni nawzajem zarzucali innym radnym uleganie różnym grupom interesów, a nawet korupcję(!).

Tym samym po dzisiejszej sesji w wyścigu do hipermarketu prowadzenie „administracyjnie” uzyskali biznesmeni Jerzy Wierzbowski i Artur Zawadzki, w tyle pozostawiając kielecką firmę Echo Investmet, której starania, o możliwość wybudowania w Łomży hipermarketu sięgają już niemal 10 lat.