Rosyjska Księżniczka Połamanych Rytmów
Lady Waks jak jest potocznie przez wielu określana rosyjską księżniczką, nieczęsto zagląda w skromne podlaskie klubowe progi, ale jeśli już jest, to na swoje występy ściąga rzeszę sympatyków wykręconych rytmów. Co prawda w Białostockim klubie M7 gościła już jakiś czas temu, lecz długo trwało zanim ten oto wywiad został skompletowany w całości. Jednak jak to mówią w muzyce trendy zmieniają się co chwile, ale szacunek dla starych gwiazd pozostaje niezmieniony. I tak jest z rosyjską księżniczką…W M7 nie mogło zabraknąć przedstawicieli łomżyńskiej sceny klubowej i to właśnie od nich pochodzi ten treściwy wywiad… miejmy nadzieję że kolejny raz gdy Lady Waks zawita na Podlasie… to trafi do Łomży.
A tymczasem oddaję do waszej dyspozycji ten oto wywiadzik… przygotowany przez Carmello…
Carmello (C): Jesteś dzisiaj przed swoim występem w klubie, co dziś nam zaprezentujesz? Słyszałem, że grasz breakbeat.
Lady Waks (LW): Tak to prawda, gram głownie połamane beat-y. Ja nie lubię muzyki drum’n’bass, tzn. mogę tego słuchać, ale w życiu nie zgram tych rytmów. Preferuję new school breaks, funky breaks – poprostu wszystkie rodzaje break’u. Czasami trochę hip-hop’u, ale tak, breaks to mój beat!
C: Dla wielu, jak ja to nazwę – typowych klubowiczów, którzy znają różnicę tylko między: trance, house a hip-hop... , i nie wiedzą tak naprawdę czym jest breakbeat / breaks, jak zdefiniujesz swoją muzykę?
LW: Mogę podać przykłady dla wszystkich tych ludzi, którzy nie wiedzą co tak naprawdę znaczy słowo: Breakbeat, bazujac na tym co możemy zobaczyć w muzycznych stacjach TV. Basement Jaxx, Chemical Brothers, Fatboy Slim, The Prodigy grają/produkują taką muzykę. To jest prawie to samo, ale ja gram to bardziej niekomercyjnie. Problem polega jednak na tym, że większość Djów, głównie w Niemczech, bardzo często nie są świadomi tego jaką muzykę grają, prawie zawsze myśląc że grają electro. Również ludzie, którzy słuchają ich muzyki, nie wiedzą że to właśnie jest breakbeat / new school breaks tak naprawdę. Coś lub ktoś nie właściwie pokazuje jaki rodzaj muzyki ludzie tak naprawdę sluchają. Ale każdy zna Fatboy Slim i Basement Jaxx.
C: Teraz jesteś przed występem, ale wczoraj byłaś z Quest Grand’em w klubie Havana w Zawierciu (południowa Polska), na jego przyjęciu urodzinowym, więc masz nawet świeże doświadczenie z polską publicznością. Czy dostrzegasz jakieś różnice pomiędzy nimi a innymi nacjami, np. pomiędzy Niemcami, Rosjanami... ?
LW: Każdy kraj ma różną publikę. Teraz właśnie przybyłam, ale wczoraj miałam występ i pare innych w przeszłości, więc mogę trochę coś o tym opowiedzieć. Brałam udział w polskiej, niemieckiej oraz rosyjskich edycjach Mayday i moje wnioski są takie, że polskie i rosyjskie edycje są bardziej do siebie podobne, niż niemieckie. Obie są trochę młodsze, mają więcej mocy ponieważ nie są ‘przepełnione wielkimi nazwiskami’. To jest właśnie powód, dla którego jest łatwiej im oszaleć na ‘wielkim parkiecie’, mówię tutaj nadal o wielkich festiwalach. Małe imprezy to inna i długa historia, więc nie jestem pewna czy masz tyle mocy w swoim telefonie (dyktafon w telefonie – przyp. red.) aby wysłchać tych wszystkich drobnych historyjek [śmiech]. Lubię polską publiczność, grałam dla niej pierwszy raz 3 lata temu. Dopiero po tym występie zrozumiałam jak bardzo polskie imprezy i publiczność są szalone. Wiem że moja muzyka nie cieszy się zbyt duża popularnością, ale będe starała się zostawić trwały ślad po tych utworach.
C: Jesteś producentem muzyczynym. Twoje słynne utwory to “Call it minimal”, “Listen” które były grane na Mayday PL 2007. Co zaprezentujesz na Creamfields Polska? Wymienione przeze mnie utwory, czy może coś nowego?
LW: Tak, oczywiście mam juz skończone już nowe rzeczy! Jak również pierwszy raz zgram w Polsce z moim MC – Chicaboo. Współpracuję z wieloma MC, ale ona jest najlepsza. Kiedy pracujemy razem, czujemy że mam moc! To będzie dość odmienny liveset. Jak zwykle używam dużo vocalu w moich produkcjach, więc nie będe musiała grać ich cały czas ze źródłowymi utworami ponieważ MC podłoży swój pod nie.
C : Teraz chciałbym ciebie zadać tobie bardziej osobiste pytania o twoich alkoholowych zwyczajach. Czy próbowałaś już słynnej polskiej wódki bądź piwa? Czy jest lepsze/gorsze od innych?
LW: Nigdy nie pije piwa, nigdy nie pije wódki. Wczoraj symbolicznie wypiłam ponieważ Quest miał urodziny. Zazwyczaj piję tylko trochę tequili, sambuki, martini. Nie moge nic więcej na ten temat powiedzieć, bo to nie jest mój napój.
C: Nie pytam ciebie o to bez powodu. Wiesz przecież o tym że w Europie panuje stereotyp Rosjanina, który jest postrzegany jako alkoholik. Podobnie prezentuje się stereotyp Polaka.
LW: To bardzo zabawne, pierwszy raz spróbowałam wódki w Londynie, kiedy mój angielski przyjaciel zaprosił mnie na swoja imprezę. Anglicy byli bardzo zdziwieni, że rosyjska kobieta nigdy wcześniej nie piła wódki. Europejczycy przeważnie kojarzą, że Rosja to jest to poprostu, np. Matrioszka ... [śmiech]. To nie jest prawda o tym stereotypie. Moi przyjaciele z mojego kraju nie piją ani piwa ani wódki. Ja natomiast jak już wspomniałam, preferuję pić tequilę J.
C: Wcześniej wspomnieliśmy już o Quest Grand Birthday Party. Co możesz mi powiedzieć na temat całej trasy teraz?
LW: Wczoraj było dużo ludzi w Havanie, ale klub nie był pełen. Przypuszczam że tłum który sie tam zgromadził dobrze się bawił na imprezie, ponieważ dostałam wiele pochlebnych wiadmości na mojej stronie (www.myspace.com/ladywaks). Dzisiaj jestem tutaj przez jakieś 20 minut (godz.ok.22.00 – przyp. red.), z tego co widzę klub M7 posiada także druga scenę, z muzyką pop lub czymś posdobnym co możemy usłyszeć w MTV, i właśnie tutaj jak narazie jest wiecej ludzi. Jakkolwiek nie lubię takiej muzyki i klubów ktore mają dwie sale: underground’owa i z muzyka pop, obok siebie – są to zbyt bardzo odmienne grupy ludzi. Mam nadzieję, że przyjdzie więcej ludzi, a zwłaszcza na moją salę z muzyką niekomercyjną. Wiem że teraz ludzie świętują zwycięstwo ich drużyny piłkarskiej, więc to może być problem (w tym czasie trwała wielka feta w mieście z okazji awansu jagielloni do OE – przyp. red.). Może dokończymy rozmowę na ten temat pózniej, po moim secie.
///po występie///
C: Muszę przyznać, że naładowaś klub bardzo pozytwną energią J . Twoja sala była wypełniona po brzegi, tak wypełniona że nawet ja musiałem uważać żeby nikogo przypadkiem nie uderzyć. Jaka jest twoja opinia?
LW: Tak, to była wykręcona impreza. Widziałam duzo ludzi, którzy przyszli tutaj na parkiet kiedy ja zaczęłam grać, więc miałam wrażenie, że oni są specjalnie po to aby posłuchac trochę break’u. Grałam dwa razy tej nocy, drugi show był ramię w ramię z Grzegorzem ES. Potem musiałam pojechać na lotnisko L - szalona noc!
C: Jakie masz plany na przyszłóść?
LW: Jeśli masz na mysli moje zycie, to ja zawsze będę robiła to samo J)) – ja chcę robić to co robię do tej pory. Jestem szczęsliwa z tym! Jeśli chodzi o muzykę, HardyHard i ja jesteśmy na etapie kończenia naszych nowych utworów! Cowięcej, po Creamfields zamierzam odwiedzieć pare miejsc w Niemczech, Łotwie, również planuje ponownie tour do Chin oraz może do Stanów w grudniu.
C: Słyszałem także że jesteś projektantką?
LW: Tak, studiuję projektowanie - studia 5-letnie ciągłe, oraz pracuję robiąc wiele projektów. Malowanie, itp. to jest to co zamierzam napewno robić przez całe moje życie. Muzyka i pojektowanie – to jest to. Nie mogłabym bez nich żyć. Kiedy miałam 5 lat już zaczęłam malować... teraz dorosłam i nadal maluję J). Zawsze będe to lubić!
C: Pochodzisz z Sankt Petersburga, czy może opisać to miasto tak jak zrobił to pisarz Fiodor Dostojewski w swojej książce “Zbrodnia i kara”?
LW: Nie moge tego zrobić, mój język angielski nie jest aż tak dobry jak rosyjski czy niemiecki żeby opisać Petersburg niczym Dostojewski. St. Petersburg jest miastem kultury i jest tam dużo wspaniałych miejsc, których sama nigdy ich nie zliczę. Kocham moje miasto!
C:A jak miasto prezentuje się z klubowej perspektywy?
LW: Kluby otwierane sa później niż w Polsce, bo dopiero o 23 lub o północy i trwają do 9 nad ranem. W mieście mamy dużo afterparties. Natomiast nie ma tak dużo małych klubów jak tutaj w Polsce. Jak juz wspomniałam, St. Petersburg jest centrum kultury w Rosji, szczegolnie sztuki i kultury muzycznej. Mamy tutaj Mayday Russia, Soundtropolis, The WorldOfDNB, BREAKS ARENA I wiele innych event’ów orgaznizowanych przez naszą agencję (www.contrforce.ru). W ciągu roku organizujemy 7 duzych wydarzeń klubowych, ponad to w mieście jest wielu innych promoterów imprez, więc w każdy co drugi weekend mamy jakieś klubowe festiwale, na które przychodzi od 10 do 40 tysięcy ludzi.
C: Na koniec chciałbym tylko powiedzieć, że bedzie nam niezmiernie miło gdybyś odwiedziła ponownie nasz północno-wschodni region – Łomżę lub inne piękne miasto. Życzę również powalającego liveseta na Creamfields we Wrocławiu oraz wielu spektakularnych sukcesów w twojej karierze jako projektantka i Djka.
LW: Dziękuję. Mam nadzieję, że we Wrocławiu będzie wiele ludzi i że razem będziemy się wspaniale bawić. Pozdrawiam serdecznie wszystkich klubowiczów!
C: Dziękuję bardzo za rozmowę.
LW: Dzięki.