Duńczycy zwalniają pracowników Browaru Łomża
Poranna pikieta przed biurowcem Browaru Łomża
Rano przed budynkiem biurowca Browaru Łomża odbyła się pikieta grupy pracowników. W ten sposób demonstrowali oni swoje niezadowolenie ze zwolnienia z pracy 25 osób. To pierwsze duże zwolnienia w zakładzie od czasu przejęcia kontroli nad firmą przez duńską Royal Unibrew. Zwolnienia w Browarze Łomża nie są zwolnieniami grupowymi, bo do przekroczenia ustawowej granicy brakuje jeszcze jednego wypowiedzenia....
Maciej Rybicki dyrektor generalny Royal Unibrew Polska rozmawia z pracownikami Browaru Łomża
Przedstawiciele działających w firmie związków zawodowych twierdzą, że nie byli wcześniej informowali o zamiarze zwolnień. Dopiero wczoraj wieczorem, gdy pierwsi pracownicy otrzymywali wypowiedzenia, zaproszono ich na spotkanie podczas którego poinformowano o zwolnieniach, ale nie ujawniono kogo one będą dotyczyły.
Jerzy Klepacki przewodniczący zakładowej OPZZ Konfederacja Pracy podkreśla, że nic zwolnień nie zapowiadało. Jeszcze dwa tygodnie temu kierownictwo firmy obiecało rozwój.
- Zostaliśmy zaskoczeni przed tygodniem brakiem premii za październik i wczoraj wypowiedzeniami. Czyli, po pięknych obietnicach dwa szoki – mówi Klepacki.
Henryk Piekarski, szef łomżyńskiego oddziału NSZZ Solidarność, sposób wręczenia wypowiedzeń pracownikom Browaru Łomża nazywa skandalem, „duńskim sposobem rozmów z pracownikami” i mówi, że najprawdopodobniej związki zawodowe poinformują o tym prokuraturę.
- Wczoraj pracownicy otrzymywali do podpisu porozumienia, w których jest napisane, że sami chcieli odchodzić z tej firmy. Dziś oświadczają oni, że podpisywali to pod presją i nie do końca dano im możliwość przeczytania tego co podpisują – mówi Piekarski.
Tymczasem Maciej Rybicki dyrektor generalny Royal Unibrew Polska podkreśla, że zwolnienia pracowników odbywają się zgodnie z prawem. Redukcje zatrudnienia w Browarze Łomża tłumaczy restrukturyzacją firmy, sezonowością produkcji piwa i koniecznością zwiększenia wydajności.
W oświadczeniu przekazanym dziennikarzom czytamy:
„Kadra działu sprzedaży i produkcji zostanie zatrzymana, wraz z funkcjami wspierającymi, podobnie jak i zredukowana kadra administracyjna w Łomży zapewniająca wsparcie. Wszystkie funkcje w niedalekiej przyszłości zostaną połączone z funkcjami Royal Unibrew pod głównym zarządem Macieja Rybickiego.
Oznacza to, iż wybrani pracownicy zostaną poproszeni o przeniesienie do nowej wspólnej siedziby w Warszawie. Niestety będziemy zmuszeni zwolnić za porozumieniem kliku pracowników administracyjnych, jak również przeprowadzić redukcję zatrudnienia w dziale produkcji – głównie w związku z sezonowością i koniecznością zwiększenia wydajności.(...)”
Wczoraj z pracy w Browarze Łomża i grupie Royal Unibrew odszedł także dotychczasowy dyrektor zakładu Andrzej Rutkowski. Przed przejęciem firmy przed Duńczyków - Rutkowski przez ponad trzy lata był prezesem Browaru.
Jerzy Klepacki przewodniczący zakładowej OPZZ Konfederacja Pracy podkreśla, że nic zwolnień nie zapowiadało. Jeszcze dwa tygodnie temu kierownictwo firmy obiecało rozwój.
- Zostaliśmy zaskoczeni przed tygodniem brakiem premii za październik i wczoraj wypowiedzeniami. Czyli, po pięknych obietnicach dwa szoki – mówi Klepacki.
Henryk Piekarski, szef łomżyńskiego oddziału NSZZ Solidarność, sposób wręczenia wypowiedzeń pracownikom Browaru Łomża nazywa skandalem, „duńskim sposobem rozmów z pracownikami” i mówi, że najprawdopodobniej związki zawodowe poinformują o tym prokuraturę.
- Wczoraj pracownicy otrzymywali do podpisu porozumienia, w których jest napisane, że sami chcieli odchodzić z tej firmy. Dziś oświadczają oni, że podpisywali to pod presją i nie do końca dano im możliwość przeczytania tego co podpisują – mówi Piekarski.
Tymczasem Maciej Rybicki dyrektor generalny Royal Unibrew Polska podkreśla, że zwolnienia pracowników odbywają się zgodnie z prawem. Redukcje zatrudnienia w Browarze Łomża tłumaczy restrukturyzacją firmy, sezonowością produkcji piwa i koniecznością zwiększenia wydajności.
W oświadczeniu przekazanym dziennikarzom czytamy:
„Kadra działu sprzedaży i produkcji zostanie zatrzymana, wraz z funkcjami wspierającymi, podobnie jak i zredukowana kadra administracyjna w Łomży zapewniająca wsparcie. Wszystkie funkcje w niedalekiej przyszłości zostaną połączone z funkcjami Royal Unibrew pod głównym zarządem Macieja Rybickiego.
Oznacza to, iż wybrani pracownicy zostaną poproszeni o przeniesienie do nowej wspólnej siedziby w Warszawie. Niestety będziemy zmuszeni zwolnić za porozumieniem kliku pracowników administracyjnych, jak również przeprowadzić redukcję zatrudnienia w dziale produkcji – głównie w związku z sezonowością i koniecznością zwiększenia wydajności.(...)”
Wczoraj z pracy w Browarze Łomża i grupie Royal Unibrew odszedł także dotychczasowy dyrektor zakładu Andrzej Rutkowski. Przed przejęciem firmy przed Duńczyków - Rutkowski przez ponad trzy lata był prezesem Browaru.
