Jeśli nie kochasz muzyki, to nie będziesz deejay’em.
O muzycznych wzlotach i upadkach, i obecnej sytuacji na rynku muzycznym... opowiada Quest Grand.
Skonczył się już twój kolejny tour, czy jestes z niego
zadowlony bardziej niz z poprzedniego, pomimo że jesteś teraz o rok
starszy ?
Quest Grand (QG): Każdy tour był udany
Pamiętam pierwszą imprezę urodzinową z przed 4 lat, wtedy chyba
najlepiej się bawiłem na własnych urodzinach. Gościnnie wystąpiła Diana
D’Rouze i Maja. Dsiejsze imprezy są bardziej jeśli mogę tak powiedzieć
złożone: zagraniczni DJe, więcej spraw na głowie... Jednak wypad po
Lady Waks jest jak na razie największą przygodą jaka mi się trafiła.
Zjechaliśmy całą Polskę, a nawet do Niemiec na chwilę skoczyliśmy.
Wszystko działo się w sposób szalony, bo będąc na granicy nie byłem do
końca pewien czy Aleksandra bez wizy wjedzie do Polski
C: Jak to sie stalo że zacząłeś
przygrywać za pomoca vinyli? Czy bylo trudno nauczyć sie obsługi całego
sprztęu? Czy miałeś jakiegoś idola, na którym się wzorowałeś?
QG: Jeśli chodzi o idoli to nie miałem, ale pamiętam kiedy w Polsce był
Carl Cox w Katowickim Spodku - przez cały jego set wsłuchiwałem się w
to co on robił. Podobał mi się jego styl. Natomiast jeśli chodzi o
vinyle, to od nich zaczynalem, dopiero teraz „uczę się” grać z CD’ków.
C: Masz może jakies rady dla mlodych poczatkujących DJów??
QG: Rady , raczej stwierdzenie: jeśli nie kochasz muzyki, to nie będziesz deejay’em.
C: W swoich produkcjach/setach
prezentujesz głównie electro house. Czy nie próbowałeś tworzyć muzyki w
innym gatunku muzyki elektronicznej, jak np. trance ?
Czy moze nawet masz swoich ulubionych wykonawców reprezenutjacych inny
rodzaj muzyki, których utwory słuchasz w wolnych chwilach?
QG: Czasami mam wrażenie, że prezentowane przeze mnie style muzyczne
wychodzą daleko do przodu, przynajmniej dla ludzi w Polsce.
Inny styl? Cały czas zmieniam klimaty. Pamiętam czasy breaków, ale to
było 3 lata temu. Trance jest teraz modny u nas w kraju, ale zawsze
podstawą będzie dla mnie house. W wolnych chwilach, moze sie to wydac
dziwne, ale słucham różnych rzeczy - nawet disco-polo. Oczywiscie nie
dlatego że lubię, ale dlatego że próbuję zrozumieć jaki jest fenomen w
tych prymitywnych dźwiękach
C: Masz za soba wiele wystepów przede
wszystkim w wielu polskich klubach. Czy publika z naszego makroregionu
północno-wschodniego różni sie bardziej od innych jeśli chodzi o gusty
muzyczne?
QG: W każdym miejscu polski trzeba grać inaczej. Jak chcę zagrać tzw.
‘sieczkę’ to mogę sobie na to pozwolić na południu Polski. Jeśli chodzi
o nasz region to bez znanych numerów w secie ciężko jest utrzymać ludzi
na parkecie.
C: Do jakiego klubu w Polsce najchetniej wracasz ?
QG: Do takiego gdzie ludzie czują muzykę
C: Grałeś na polskiej edycji Mayday
2005, powiedz czy twoim zdaniem jest możliwe aby w przyszłości udało
sie kiedyś zorganizować tego typu wielki festiwal w naszym regionie
gdzies pośród nieskażonej przyrody, dziewiczych jezior, rzek i lasów?
Pod nazwą wielki festiwal mam na mysli przynajmniej 10 tys ludzi.
QG:Mówiac szczerze, event o specyfice mayday nie ma szans w naszym regionie! Bez komercyjnych gwiazdek była by to totalna klapa!
C: Jestes również prezenterem
muzycznym. Słyszałem, że swój "bagaż doświadczen" nabyty w rozgłośni
radiowej masz zamiar wykorzystac w swoim autorskim programie
telewizyjnym ‘Reaktor‘ (premiera w każdą sobotę o 21.55, powtórki w niedzielę o 11.15 i
poniedziałek o 16.20 - plan początkowy emisji programu – przyp. Red.).
Jaka bedzie jego formuła?
QG: Zadaniem programu ma być przedstawienie polskiej mizernej sceny
muzyki klubowej. Zadajaesz sobie pewnie teraz pytanie dlaczego uzylem
slowa: miznernej
Dlatego bo w tej chwili mamy tyle imprez a nadal na nie przychodzą
ludzie, którzy nie wysilą się choćby trochę aby poczytać conieco o
artystach, zapoznać się z ich dorobkiem muzycznym. Wszystko odbywa sie
na zasadzie ‘lansu’ jak np. „ jest dużo ludzi to i ja tam pojadę posłuchać techno” . Parodia!!
C: Czy jako redaktor miałes jakieś zabawne sytuacje podczas swojej pracy?
QG: Ostatnio do Steva Angelo powiedziałem: „Sebastian mogę prosić o
krótki wywiad?” (Sebastian Ingrosso stał obok) poprostu śmiech . Mam to nagranie audio-video i ilekroć je ogladamnie przestaje śmiać się z tego.
C: Jako redaktor masz na swoim koncie
wiele wywiadów z artystami. Powiedz szczerze, czy z którym DJ
najchetniej bys jeszcze przeprowadził wywiad, a z którym poprostu
wywiad przypomina wręcz przesluchanie??
QG: Wiesz, w tej chwili nie mam pojęcia. Napewno chciałbym
przeprowadzić wywiad z najbardziej znanym dj na świecie (wg mnie dj
Bobo )
C: Czy oprócz programu masz jeszcze jakies plany na przyszłosć, którymi mogłbys jeszcze nas zaskoczyć?
QG: Mam tyle pomysłów, że sam nie wiem za co się zabrać. Przede
wszystkim zamierzam nadal robić to co robie dobrze!!! Cokolwiek to
będzie – czy dj’ing, czy agencja booking’owa, czy produkcja TV, czy
produkcja muzyczna.
C: Bardzo dziekuję za rozmowę. Życzę wysokiej oglądalności podczas emisji ”Reaktora” oraz sukcesów w dalszej muzycznej karierze!
QG: Dzięki za to,ze miałem szanse stanąć z drugiej strony. Nie często mi się to zdarza. Pozdrawiam wszystkich!!!
wywiad przeprowadził carmello.