Biznesmeni uważajcie na konwojenta oszusta
W nietypowy sposób złodziej okradł jedną z białostockich firm. Wczoraj po południu do kasjerki tej firmy przyszedł konwojent, aby przewieźć pieniądze z utargu do banku. Kobieta oddała mu 20 tys zł, a gdy on wyszedł z walizką pełną pieniędzy, w firmie pojawili się kolejni konwojenci – tym razem prawdziwi. Policjanci, którzy teraz chcą złapać przebierańca, ostrzegają przedsiębiorców przez możliwością powtórzenia tego sposobu oszustwa.
Policjanci ostrzegają właścicieli i kasjerki kolejnych firm, że oszust może próbować powtórzyć udany skok.
- Apelujemy do wszystkich, którzy na co dzień korzystają z tego rodzaju usług o zachowanie szczególnej ostrożności i dokładne sprawdzanie autentyczności firm i tożsamości zatrudnionych w niej konwojentów – podkreśla nadkom. Jacek Dobrzyński rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Białymstoku. - W przypadku podejrzenia, że mamy do czynienia z oszustem informujmy policję. Prosimy wszystkich, którzy rozpoznają mężczyznę z portretu pamięciowego o kontakt z najbliższą jednostką policji – tel. 997 - dodaje.
Oto pamięciowy poszukiwanego oszusta. Rysopis: mężczyzna w wieku około 30 lat, wzrostu ok. 175-178 cm,, lekko-krępej budowy ciała, twarz okrągła, włosy krótkie ciemne, czoło wysokie z lekkimi zakolami, nos szeroki zdeformowany tzw. „bokserski”. Ubrany był w czarny mundur pracownika firmy ochroniarskiej.