Tiry w nocy przez Łomżę nie pojadą - utrzymuje prezydent Brzeziński
Zaostrza się konflikt pomiędzy wojewodą podlaskim, a prezydentem Łomży w sprawie wprowadzenia od 1 listopada zakazu nocnego ruchu ciężarówek przez miasto. Rano wojewoda wysłał do prezydenta Łomży pismo nakazujące wstrzymanie wszelkich działań zmierzających do wprowadzenia takiego zakazu, a po południu biuro prasowe ratusza oznajmiło, że zakaż wejdzie w życie, bo nakaz wojewody „obarczony jest wadami prawnymi”.
Nakaz Wojewody Podlaskiego, dotyczący wstrzymania działań związanych z wdrażaniem zmian w organizacji ruchu, obejmujących wprowadzenie zakazu wjazdu pojazdów ciężarowych o dopuszczalnej masie całkowitej ponad 10 ton do miasta Łomża w godzinach nocnych 22-6, obarczony jest wadami prawnymi. Nie ma charakteru decyzji administracyjnej, nie zawiera pouczenia o trybie odwoławczym. W toku postępowania Wojewoda, zdaniem Prezydenta Miasta Łomża, nie dołożył należytej staranności dla wyjaśnienia sprawy i nie zapoznał się z całością dokumentacji związanej z projektem organizacji ruchu. Dlatego też Prezydent podtrzymuje swoją decyzję o wprowadzeniu zakazu ruchu tranzytowego przez Łomżę pojazdów o masie całkowitej powyżej 10 ton w godzinach od 22 do 6. Formalnie powyższy zakaz będzie obowiązywał od 1 listopada 2007 roku.
Biuro Prasowe UM Łomża
Przypomnijmy, że prezydent Jerzy Brzeziński wprowadzenie zakazu tłumaczył stwierdzonym przekroczeniem dopuszczalnych norm hałasu, które powodują jadące nocą przez miasto ciężarówki. Wojewoda podlaski swój nakaz wstrzymania zakazu uzasadniał tym, że prezydencka zmiana organizacji ruchu wykracza daleko poza granice administracyjne Łomży. Wojewoda Bohdan Paszkowski groził też, że niedostosowanie się prezydenta do jego nakazu, pociągnie za sobą działania egzekucyjne.