Kiepskie łomżyńskie eMPKi
Dowody rejestracyjne czterech łomżyńskich eMPK-ów zatrzymali kontrolerzy Inspekcji Transportu Drogowego. Kontrole autobusów miejskiego przewoźnika zorganizowano w piątek. Jak tłumaczy Janusz Nowakowski z MPK w Łomży kontrola pokazał to, co wiemy od dawna - najstarsze z naszych autobusów nie nadają się do użytku i powinny być wycofane z łomżyńskich ulic.
Póki co cztery autobusy, którym kontrolerzy itd. Zatrzymali dowody rejestracyjne skierowano do warsztatu remontowego, ale jak podkreśla Nowakowski wiele to im nie pomoże. Z 47 miejskich autobusów dobrych jest tylko kilkanaście. To autobusy Volvo. Pozostałe w większości przypadków nie spełniają norm emisji zanieczyszczeń.
- Mamy aż 11 autobusów, które mają po 19 lat i chyba nikt nie ma wątpliwości, że one nie są w stanie trzymać żadnych norm – mówi Nowakowski. - Je trzeba po prostu wymienić – dodaje.
Łomżyński przewoźnik liczy, że uda się to zrobić już niebawem dzięki pieniądzom europejskim w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podlaskiego, który niebawem ma wejść w życie.
- Mamy aż 11 autobusów, które mają po 19 lat i chyba nikt nie ma wątpliwości, że one nie są w stanie trzymać żadnych norm – mówi Nowakowski. - Je trzeba po prostu wymienić – dodaje.
Łomżyński przewoźnik liczy, że uda się to zrobić już niebawem dzięki pieniądzom europejskim w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podlaskiego, który niebawem ma wejść w życie.
