Drogowi piraci strzeżcie się
Kilkudziesięciu prawdziwych piratów drogowych ujawniono we wrześniu na ulicach Łomży dzięki zdjęciom z fotoradaru straży miejskiej. Jak się okazuje niektórzy kierowcy nawet na uliczkach osiedlowych potrafią osiągnąć prędkości rzędu 80-100 km/h. Aby lepiej poskramiać piratów strażnicy miejscy i policjanci od czasu do czasu organizują wspólne akcje, a wówczas zdjęcia szybkim samochodom wykonują aż dwa aparaty.
- Nasz fotoradar wykonał wówczas 11 zdjęć samochodów, ile zdjęć zrobił fotoradar policyjny tego nie wiem – mówi Bogdan Rutkowski komendant straży miejskiej w Łomży.
W sumie przez cały wrzesień urządzenie straży miejska sfotografowało 145 jadących za szybko samochodów.
- Rekordzista dozwoloną prędkość przekroczył o ponad 50 km/h. Aż 63 z nich ujawniono gdy jechali o ponad 31 km/h. szybciej niż było dozwolone, a żaden z tych 145 kierowców nie miał przekroczenia mniejszego niż o 21 km/h – mówi Rutkowski.
Komendant straży miejskiej podkreśla, że rządzenie nie jest nadmiernie eksploatowane, bo obsługa fotoradaru nie jest głównym zajęcie strażników.
- Takie wspólne akcje z policja mamy 3 – 4 razy na miesiąc – mówi. - Fotoradary czasami ustawiane są obok siebie, aby mogły rozbić zdjęcia samochodom jadącym w obie strony, a czasami kaskadowo. Ten drugi sposób jest skuteczniejszy, bo wielu kierowców, jak już minie jeden fotoradar, to natychmiast przyspiesza... - dodaje komendant.
Dodajmy, ze za zbyt szybka jade grozi mandat i punkty karne. Jeśli fotoradar sfotografował samochód gdy ten poruszał się o 31 km za szybko jego kierowca otrzyma 6 punktów karnych i mandat od 200 do 300 zł.