Łoś przyszedł do Łomży
Nietypowego gościa mogli nad ranem zauważyć na obrzeżach Łomży mieszkańcy bloków przy ulicy Sybiraków, Kazańskiej i porucznika Łagody. W odległości zaledwie kilkudziesięciu metrów od budynków spacerował łoś. Ogromne zwierze wzbudziło ogromne zainteresowanie. Niestety wizyta nie trwała długo. Po kilku minutach łoś pobiegł na pobliskie pola.
- To jest duży zwierzak więc się tak bardzo ludzi nie boi. Poza tym on był trochę zabłąkany. Łosie tutaj wędrują kilkoma szlakami głównie związanymi z doliną Narwi, ale mogą wędrować także od strony Czerwonego Boru, a więc oba szlaki są w pobliżu Łomży – podkreśla Grużewski.
Dalekim wyprawom łosi – nawet do Łomży – sprzyja aura. Normalnie zwierzęta te żyją w okolicach bagien i zbiorników wodnych, gdzie mogą się chodzić, ale teraz, gdy wszędzie jest mokro i chłodno, łosie mogą być praktycznie wszędzie.