Niewybuch pod szkolnym boiskiem
Nietypowego odkrycia dokonał operator koperki kopiący przez boisko szkolne rów pod przyłącze kanalizacyjne. Łycha koparki zahaczyła o bombę. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Policjanci zabezpieczyli a następnie saperzy zabrali wybuchowe znalezisko. Okazało się, że był to pocisk artyleryjski z okresu II wojny światowej.
Wybuchowego odkrycia dokonano w Kołakach Kościelnych. Pocisk był pokaźnych rozmiarów, ważył ok. 50 kg. Niebezpieczny ładunek spoczywał kilkadziesiąt centymetrów pod powierzchnia boiska szkolnego, po którym biegały dzieci.
Saperzy, którzy zabrali pocisk podkreślali, że o wyjątkowym szczęściu może mówić operator koparki, który go odkopał. Gdyby łycha koparki zahaczyła o spłonkę mogłoby dojść do eksplozji, a wówczas zniszczenia byłyby ogromne...