Odnaleźli topielca
Łomżyńscy strażacy wyciągnęli z Narwi ciało 43 letniego mężczyzny. Mieszkaniec Drogoszewa utopił się wczoraj wieczorem w okolicach wsi Rybaki koło Czartorii. Jak podkreśla Ireneusz Denysiuk z-ca Komendanta Miejskiej PSP w Łomży, wczoraj mimo niemal dwugodzinnych poszukiwań płetwonurkom nie udało się odnaleźć topielca. Dziś gdy strażacy dotarli na miejsce tragedii ciało mężczyzny było już na powierzchni wody. 43-latek był zaczepiony o linę holowniczą na środku rzeki. To już 17 osoba, która od początku maja straciła życie w wodach województwa podlaskiego.
Strażacy rozpoczęli poszukiwania topielca wczoraj wieczorem. Z relacji świadków wynikało, że mężczyzna wszedł do rzeki z zamiarem przepłynięcia na drugi brzeg, ale tam jednak nie dopłynął... Specjalny grupa płetwonurków z Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Łomży wczoraj wieczorem przeszukała około 10 tys. m.kw. dna rzeki, ale ciała mężczyzny nie znaleziono. Akcję przerwano, gdy zrobiło się ciemno. Dziś strażacy powrócili na miejsce tragedii z zamiarem dalszego przeszukiwania dna rzeki, ale nie było to już konieczne. Ciało mężczyzny unosiło się na środku rzeki. Gdy dopłynęli do niego strażacy okazało się, ze 43-latek był zaczepiony o linę holowniczą, która znajdowała się w Narwi.
43-latek utopił się niemal w tym samym miejscu, w którym w miniony poniedziałek (16 lipca) utopił się 27-letni mieszkaniec Piątnicy. Jego ciała odnaleziono dopiero po dwóch dniach, kilka kilometrów dalej.
43-latek utopił się niemal w tym samym miejscu, w którym w miniony poniedziałek (16 lipca) utopił się 27-letni mieszkaniec Piątnicy. Jego ciała odnaleziono dopiero po dwóch dniach, kilka kilometrów dalej.
