Pożegnanie Danuty Biedrzyckiej
Liczne rzesze mieszkańców Łomży pożegnały na zabytkowym cmentarzu przy ul. Kopernika Danutę Biedrzycką - niezwykłego społecznika - bez reszty oddanej ukochanej Łomży. W czerwcu 1941 roku wywieziona na nieludzką ziemię, w grupie ponad 700 polskich dzieci uczestniczyła w pracy pierwszych polskich drużyn harcerskich na obczyźnie. W 1958 roku, po pomyślnym powrocie do rodzinnego miasta była współzałożycielką łomżyńskiego oddziału Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Łomżyńskiej i wierną, aktywną jego członkinią do ostatnich chwil życia.
Wiele czasu i pracy - jako wolontariuszka poświęciła dorocznym kwestom na ratowanie zabytkowych nagrobków łomżyńskiego cmentarza. Była od początku jednym z filarów łomżyńskiego oddziału Związku Sybiraków. Autorka wielu publikacji poświęconych przeszłości rodzinnego miasta. Miała 79 lat. Do miejsca wiecznego spoczynku, w którym od ponad 30 lat spoczywa już jej mąż Ludwik Biedrzycki odprowadzały ją ze swymi sztandarami liczne rzesze Sybiraków, przyjaciół ziemi łomżyńskiej i weteranów łomżyńskiego harcerstwa. (Kłosiński)
