Pamiętajmy...
Dzisiaj mija 64 rocznica barbarzyńskiego wymordowania przez hitlerowców mieszkańców wsi Krasowo-Częstki. 17 lipca 1943 roku wieś w rejonie Wysokiego Mazowieckiego została otoczona przez wojska niemieckie, a następnie wszyscy jej mieszkańcy - łącznie z małymi dziećmi, kobietami i starcami - wymordowani, a zabudowania spalone. Zginęło 257 osób z 47 rodzin. O barbarzyństwie okupanta może świadczyć fakt, że wieś Krasowo-Częstki do pacyfikacji została wybrana tylko dlatego, że była największą w regionie.
Mord w Krasowo-Częstkach, był niewątpliwie największy, ale wpisywał się w serie podobnych, których dopuścili się w lipcu 1943 roku Niemcy. Brutalne mordy był rodzajem zemsty okupana za dzialność podlskiego podziemia zbrojnego na tych terenach.
Jerzy Smurzyński podaje, że lipcu 1943 roku, na terenie powiatu łomżyńskiego śmierć w kilku egzekucjach ponad tysiąc osób. Za większość z nich odpowiadała tzw. „Grupa Müllera”.
Oto miejsca udokumentowanych egzekucji z tego okresu:
13 lipca – Zawady.
Grupa Müllera przyjechała tu z gotową listą. W nocy z 12 na 13 lipca aresztowano, a rano rozstrzelano w lesie przy szosie na tzw. „Łysej Górze” wyznaczone wcześniej rodziny. Zginęło 58 osób, w tym także dzieci, z których najmłodsze miało 6 dni.
13 lipca – Sikory Tomkowięta.
Nocą z 12 na 13 lipca członkowie grupy Müllera, pod pretekstem nieoddania kontyngentu mięsnego, zgromadzili na jednej posesji wszystkich mieszkańców wsi, których rozstrzelali w godzinach rannych. Zginęło 49 osób (całe rodziny). Wieś po obrabowaniu została spalona.
15 lipca – Grajewo (las „Kosówka”).
Rozstrzelano 19 rodzin inteligencji z Grajewa, do których dołączono aresztowanych wcześniej członków AK. Razem zginęło 38 osób zidentyfikowanych i ponad 100 nieznanych.
15 lipca – Łomża (Las Jeziorkowski).
Pomiędzy godziną 4 a 7 rano aresztowano 19 rodzin spośród miejscowej inteligencji. Aresztowanych rozstrzelano około godz. 11 w lesie koło wsi Jeziorko. Zginęło 50 osób, w tym 9. dzieci poniżej ósmego roku życia.
17 lipca – Krasowo-Częstki.
W pierwszych dniach lipca na odprawie u szefa Gestapo w Białymstoku poszukiwano największej wsi w rejonie Wysokiego Mazowieckiego, która miała być spacyfikowana. Taką wsią okazało się Krasowo-Częstki.17 lipca o świcie wieś została otoczona, a mieszkańcy – oddzielnie mężczyźni, oddzielnie kobiety i dzieci – zgromadzeni na jednej posesji. Po egzekucji ciała pogrzebano w dwóch oddzielnych dołach. Wieś obrabowano, a następnie spalono. Zginęło 257 osób z 47 rodzin.
21 lipca – Wnory Wandy.
Mieszkańcy wsi po egzekucji min. w Sikorach byli ostrożni i nie nocowali w domach. Dlatego aresztowano i stracono tylko 29 osób, w tym kilkoro dzieci. Mienie zamordowanych zostało zrabowane, a wieś spalona.
23 lipca – Sławiec.
Rozstrzelano tu prawdopodobnie 300 osób z więzienia w Łomży. Zidentyfikowano jedynie 39. mieszkańców Zambrowa i Wysokiego Mazowieckiego osadzonych wcześniej w łomżyńskim więzieniu.
31 lipca – Wroceń.
Rozstrzelano 12 osób oskarżonych o kontakty z partyzantami. Wieś ocalała.