Prezydent nie chce umorzyć podatków szpitalowi!
Jerzy Brzeziński prezydent Łomży odmówił Szpitalowi Wojewódzkiemu w Łomży umorzenia podatku od nieruchomości. Wniosek, który dyrekcja szpitala skierowała do prezydenta, argumentowany był trudna sytuacją finansową w jakiej znalazła placówka. W uzasadnieniu odmowy prezydent Łomży napisał, że zadłużenie szpitala nie jest czymś „nadzwyczajnym” i że „stan gospodarczy kraju czyni, że wiele podmiotów gospodarczych boryka się z wieloma trudnościami nieusuwalnymi, które mogą nawet doprowadzić do zaniechania działalności”.
Sytuacja szpitala i odmowa umorzenia podatku przez prezydenta wywołała żywiołową dyskusje podczas ostatniej sesji Rady Miasta. Debatę wywołał wniosek wiceprzewodniczącego Rady i jednocześnie z-ca dyrektora szpitala Jan Bajno. Zaapelował on do radnych, aby ci podjęli tzw. uchwałę intencyjną skierowaną do prezydenta Brzezińskiego zawierającą prośbę o ponowne przeanalizowanie wniosku szpitala i częściowe umorzenie podatku od nieruchomości.
Początkowo szpital wystąpił do prezydenta o umorzenie tylko podatku za kwiecień 2007 rok, ale wobec strajku lekarzy i jeszcze trudniejszej sytuacji tym spowodowanej poprosił o umorzenie podatku z trzech miesięcy – kwiecień, maj i czerwiec – łącznie ok. 80 tys zł.
Podczas sesji wiceprezydent Marcin Sroczyński (nota bene członek Rady Społecznej Szpitala) argumentował, że miasto nie powinno ponosić kosztów strajku lekarzy, a szpital mógłby sprzedać część dziełek, które do niego należą i tym samym rozwiązać ten problem.
Sroczyńskiego poprali radni Tadeusz Zaremba, Jerzy Brodziuk i Alicja Konopka...
Zgoła odmienną opinię wyraził natomiast radny Maciej Borysewicz, który pracuje jako radca prawny pracuje w szpitalu.
- Wszyscy jak tu siedzimy teraz jesteśmy zdrowi – to dobrze, ale gdzie trafimy w razie choroby – najprawdopodobniej do naszego Szpitala? - mówił Borysewicz.
Odnosząc się do zarzutu prezydenta Sroczyńskiego podnosił, że strajk lekarzy jest legalny i tym bardziej w tej trudnej sytuacji, na dyrektorze spoczywa obowiązek szukania dodatkowych źródeł pieniędzy. Mówiąc zaś o nieruchomościach, które szpital mógłby sprzedać Borysewicz wyjaśnił, że właścicielem tych nieruchomości jest Samorząd Województwa a u poprzednich władz, pomimo starań szpitala, nie było woli do sprzedaży części nieruchomości, no... chyba że, pozyskane w ten sposób pieniądze trafiłyby do Białegostoku.
Ostatecznie radni Łomży zdecydowali, że poproszą prezydenta o ponowne rozważenie możliwości zwolnienia szpitala z podatku od nieruchomości. Jak będzie nowa decyzja prezydenta okaże się niebawem...