Strajk odsunięty
Nie udało się osiągnąć porozumienia pomiędzy związkowcami z łomżyńskiego PKS-u a zarządcą firmy. Mediacje prowadził Romuald Kozłowski kierownik miejscowej delegatury urzędu wojewódzkiego. Jak mówi w tej chwili sporna jest tylko jedna kwestia - wypłacenia nagród pieniężnych pracownikom którzy zostali pozbawieni podobnych gratyfikacji w grudniu i styczniu, a przyczyną tego - ich zdaniem - miało być inne niż kierownictwo firmy stanowisko w kwestii prywatyzacji przedsiębiorstwa.
Przypomnijmy związkowcy z Zakładowej Rady Kierowców i KZ NSZZ „Solidarność 80” w połowie czerwca przedstawili trzy żądania. Grozili, ze jeśli nie zostaną spełnione może dojść do strajku. Pierwsze dotyczyło definitywnego przerwania działań zmierzających do prywatyzacji firmy poprzez powołanie spółki pracowniczej, drugie wypłaty nagród tym pracownikom, którzy ich nie dostali w grudniu i styczniu bo prywatyzacji nie chcieli i jako trzecie zgłaszano żądanie 10% wzrostu wynagrodzeń.
Jak wyjaśnia Kozłowski pierwsze z roszczeń już zostało zrealizowane. Odnośnie wzrostu wynagrodzeń strony uzgodniły, że będą o tym rozmawiały w październiku, a teraz sporna pozostaje tylko kwestia wypłacenia nagród części pracownikom. Mediacje w tej sprawie mają być wznowione w poniedziałek.
Póki co do strajku, którym zagrozili pracownicy PKS-u, nie dojdzie...