Wymienił prezydent działki na...
Ponad kilometr bocznicy kolejowej pozyskała Łomża. Prezydent wymienił się... Wziął to co pozostało po torowisku prowadzącym na „Bawełnę” oddając w zamian niemal 1,7 ha działek „na Bawełnie”. Wymiany z miastem dokonali dwaj biznesmeni, którzy w ubiegłym roku odkupili tutejsze hale i chcą przerobić je na hipermarket. Gdyby za działki płacili w gotówce miasto pozyskałoby niespełna 650 tys zł, czyli po 38,5 zł za metr kwadratowy. Działki jednak wymieniono za torowisko (bez szyn), aby m.in. połączyć komunikacyjnie ulice, które dziś i tak się krzyżują... Spokojną z Al. Piłsudskiego!
Zgodnie z informacją rozsyłaną w kwietniu do radnych Łomży (podpisaną przez prezydenta Marcina Sroczyńskiego) działki pozyskane od miasta zabezpieczą biznesmenom „obsługę komunikacyjną projektowanego ośrodka handlowo-usługowego”, a pozyskane od biznesmenów na rzecz miasta bocznica kolejowa (3,464 ha) i drogi dojazdowe (0,045ha) „posłużą Miastu do połączenia komunikacji ulicy Spokojnej z Aleją J. Piłsudskiego poprzez bocznicę, a także połączenia terenów proponowanych do utworzenia strefy ekonomicznej.”
Tyle tylko, że Spokojna z Piłsudskiego już dziś krzyżują się...
Cała sprawa ma jeszcze jeden wymiar - finansowy. Przeliczając na złotówki miasto metr kwadratowy działki na bawełnie – tuż przy hipermarkecie oddawało po 38,5 zł... Tymczasem, gdy przed kilkoma laty prywatny właściciel sprzedawał działkę, na której dziś stoi Stokrotka dostał po 360 zł za 1 metr kwadratowy... Poza tym, na Bawełnie obok przyszłego hipermarketu – miasto planuje utworzenie podsterfy Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej... a więc cena ziemi w tej części Łomży powinna iść w górę a nie w dół...
Zupełnie z boku są tu jeszcze inne fakty. Jeden z biznesmenów z którym miasto wymieniło działki Jerzy W. jest skazany prawomocnym wyrokiem sądu za przestępstwo gospodarcze na trzy lata bezwzględnego więzienia.... Poza tym obaj przedsiębiorcy korzystają z ulg w płaceniu podatków od nieruchomości, które przyznaje im prezydent Łomży.
I jeszcze jedno. Gdy 16 maja pytaliśmy biuro prasowe ratusza po co miastu tory kolejowe, na które wymieniło działki na Bawełnie? Dostaliśmy odpowiedź, że sprawa nie „została sfinalizowana”... Tymczasem trzy tygodnie później w Biuletynie Informacji Publicznej ukazał się zarządzenie prezydenta Łomży o dokonaniu zamiany... Gdy znowu dopytaliśmy w ratuszu o co chodzi, po dwóch tygodniach przyszła oto tak odpowiedź:
„Wspomniane w zapytaniu pozyskanie prawa użytkowania wieczystego nieruchomości gruntowych Skarbu Państwa w drodze zamiany nieruchomości nastąpiło mocą Zarządzenia 105/07 Prezydenta Miasta Łomża z dnia 14 maja 2007 r. Prawne sfinalizowanie zamiany działek dokonało się mocą umowy notarialnej zawartej w dniu 18 maja 2007 roku.
Wspomniane w zapytaniu tory kolejowe na wskazanym terenie obecnie nie występują.”