Twarze bezpieki... także naszej
Zdjęcia, dane osobowe i przebieg służby około czterdziestu wysokich rangą miejscowych funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa i Służby Bezpieczeństwa z lat 1944-90, oglądać można na wystawie, otwartej w Białymstoku. Prezentując ekspozycję, szef oddziału IPN w Białymstoku prof. Cezary Kuklo podkreślił, że tzw. resort to jedna z "najbardziej tajemniczych i przerażających instytucji Polski Ludowej". Jak mówił, "na polecenie politycznych mocodawców" jego funkcjonariusze m.in. rozbijali legalnie działające partie polityczne, eliminowali potencjalnych przeciwników, zwalczali Kościół, a później wolne związki zawodowe. - To oni zamordowali księdza Popiełuszkę, księdza Suchowolca i wielu innych - powiedział Kuklo. Wśród prezetowanych w Białymstoku twarzy są także te znane z Łomży.
Wystawie towarzyszy wydawnictwo, stylizowane na gazetę, w którym są zdjęcia dwustu byłych funkcjonariuszy UB i SB - kadra kierownicza tych instytucji. Projekt ma dopełnić także książka na ten temat, z pełnymi informacjami o tych osobach.
Wśród zdjęć i danych znaleźć można m.in. Aleksandra Omiljanowicza, w czasach PRL znanego białostockiego literata, który kilka lat temu za swą działalność w UB został oskarżony przez pion śledczy IPN i skazany na karę więzienia, gdzie zmarł dwa lata temu.
Są też opisy dotyczące działalności np. Jana Szostaka, który służbę zakończył jako szef UB w Augustowie w 1948 roku. Potem był m.in. znanym w regionie rzeźbiarzem ludowym. Jest również zdjęcie i biogram Franciszka Kotarskiego z Łomży, który zanim rozpoczął służbę w SB, przez pięć miesięcy odbywał nowicjat w zakonie kapucynów. Później kierował IV Wydziałem SB, odpowiedzialnym za walkę z Kościołem. Poza nimi są tu pokazani także: Leonidas Kołomycki (urodzony w Hajnówce, narodowość białoruska), który w łomżyńskiej SB pracował od 1968 do 1990 roku i dosłużył się funkcji naczelnika Wydziału Ochrony Konstytucyjnego Porządku Państwa WUSW w Łomży; Władysław Misijczuk (narodowość białoruska, w Łomży w latach 1975-90) – naczelnik Wydziału Ochrony Gospodarczej SB KWMO w Łomży i Wiaczesław Pienzin (narodowośc białoruska, w Łomży w latach 1975-78) który z funkcji zastępcy naczelnika Wydziału II SB KWMO w Łomży w 1978 roku powrócił do Białegostoku na stanowisko starszego inspektora. Obok nich są także Polacy „z krwi i kości” - Zbigniew Witek z Zambrowa (w łomżyńskiej SB w latach 1975 – 1990) - na zakończenie kariery zawodowej był zastępcą naczelnika Wydziału II SB KWMO w Łomży, Władysław Janusz Gwardiak z Zambrowa, po 24 latach w SB dosłużył się zastępcy naczelnika Wydziału Ochrony Konstytucyjnego Porządku Państwa WUSW w Łomży.
Otwarta w niedzielę w Białymstoku wystawa jest kolejną z serii przygotowywanych przez oddziały IPN, których celem jest prezentacja tych osób, które na danym terenie były zaangażowane w walkę z niepodległościowym podziemiem i antykomunistyczną opozycją. To rezultat badań poświęconych aparatowi represji w czasach PRL.
IPN szacuje, że w sumie przez służby bezpieczeństwa w północno- wschodniej Polsce przewinęło się ok. 20 tys. osób.
W Białymstoku wystawę będzie można oglądać przez kilka tygodni, potem będzie prezentowana w innych miastach regionu, m.in. w Łomży.