13-letnia dziewczynka zginęła pod kołami przyczepy rolniczej
Do tragedii doszło w Dołęgach k. Szczuczyna w środę po południu. Z ustaleń policji wynika, iż pomocnik gospodarza z Dołęg Mariusz R. wracał ciągnikiem z przyczepką po wykonaniu prac w polu. Jadąca razem z nim 13-letnia dziewczynka zeskakując w pośpiechu z ciągnika wjeżdżającego na podwórko wpadła pomiędzy pojazd a przyczepkę i została przez nią przejechana. Niestety w wyniku doznanych obrażeń wewnętrznych dziewczyna zmarła niedługo po zdarzeniu.
To nie jedyny wypadek, jaki z udziałem ciągnika i przyczepki wydarzył się w środowe popołudnie. Do kolejnego wypadku, na szczęście tym razem bez ofiar śmiertelnych doszło w miejscowości Mieczki Czarne. 44-latek kierował ciągnikiem ursus z przyczepą. Na niej siedział drugi mężczyzna. W trakcie jazdy przyczepka odłączyła się od traktora i uderzyła w ogrodzenie. Jadący na niej mężczyzna spadł. Doznał złamania nosa i potłuczenia twarzy.
Policja apeluje do rolników o rozwagę i zachowania zasad bezpieczeństwa. Po raz kolejny prosi też aby rolnicy starali się nie angażować dzieci do prac polowych. Jeżeli ich pomoc jest konieczna należy to czynić z rozwagą, zdwojoną czujnością nie narażając życia małoletnich na niebezpieczeństwo.