Susza w podlaskich lasach
Jeżeli w najbliższych dniach nie spadnie solidny deszcz, będziemy musieli wprowadzić całkowity zakaz wstępu do lasów na obszarze województwa podlaskiego - zapowiadają leśnicy.
- Sytuacja zmienia się z godziny na godzinę. Na razie tylko ostrzegamy i prosimy rozwagę, ale nie wykluczone, że jeżeli sytuacja się nie zmieni wprowadzimy zakaz wstępu do lasów - powiedział Marek Taradejna z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku.
Sytuację w lasach rejestruje ponad trzydzieści kamer zainstalowanych na wieżach. Dzięki temu leśnicy mogą błyskawicznie zlokalizować pożar. Leśnicy przewidują, że długi majowy weekend lasy przeżyją prawdziwe oblężenie. Sa już przygotowani - będzie więcej patroli.
W ostatnim czasie białostoccy strażacy zanotowali ponad 30 pożarów w lasach.
- Większość pożarów lasów powstaje na skutek bezmyślności człowieka. Najczęstszymi przyczynami pożarów są niedogaszone lub palone w pobliżu lasu ogniska, niedopałki papierosów porzucone w lesie lub w jego najbliższym sąsiedztwie oraz wypalanie traw - mówi kapitan Paweł Ostrowski, rzecznik prasowy białostockich strażaków.
Czego nie wolno:
- palić ognisk w lesie i w odległości 100 metrów od drzew - grillować (poza miejscami wyznaczonymi do tego przez nadleśnictwa - wiaty) - palić papierosów w lesie i pozostawiać sobie niedopałków Kary
Każde nadleśnictwo samodzielnie ustala stawki mandatów za łamanie przepisów przeciwpożarowych w lasach. Na przykład nadleśnictwo Czarna Białostocka karze mandatami od 500 złotych w górę.