Droga dla ludzi, czy dygnitarzy
Za niespełna miesiąc mieszkańcy województwa podlaskiego mają się wypowiedzieć, którędy powinna przebiegać obwodnica Augustowa. Władze rządowe, samorządowe i drogowe – krajowe i wojewódzkie - chcą aby przecięła ona cenną przyrodniczo Dolinę Rospudy. Jak twierdzą tak trzeba bo „cenniejsi od żabek są ludzie”, a w Augustowie jest szczególnie niebezpiecznie... tyle tylko, że w Łomży jest jeszcze gorzej i jakoś rządzącym to zbytnio nie przeszkadza.
Na zdjęciach obok prezentujemy wybrane plansze z opracowania pt. „Gambit Podlaski” - Wojewódzki program bezpieczeństwa ruchu drogowego. Dokument powstał w 2003 roku i analizuje ruch na drogach województwa. To opracowanie dotarło do wszystkich zainteresowanych drogownictwem w tej części kraju, a więc także do przedstawicieli Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad zarówno w Białymstoku jak i w Warszawie.
Zdjęcia te chyba nie wymagają komentarza... Wskaźnik ilości wypadków – w latach 1995 – 2002 - w przeliczeniu zarówno na liczbę mieszkańców jak i na liczbę zarejestrowanych samochodów jest tu najwyższa.
Otwartą pozostaje tylko kwestia czemu przez tyle lat nikt z tego opracowania nie wyciągał wniosków.