Przejdź do treści Przejdź do menu
czwartek, 18 kwietnia 2024 napisz DONOS@

Siedem godzin Łomży...

4233 zł - po tyle średnio dostał do kieszeni każdy z 30 radnych województwa podlaskiego. W sumie na utrzymanie przez trzy miesiące sejmiku zmarnowaliśmy niemal 150 tys. zł. Radni nie potrafili nawet wybrać pięciu członków zarządu, dlatego teraz będziemy musieli wydać nawet ponad 2 mln zł na nowe wybory, bo sejmik z mocy prawa został rozwiązany. Nim jednak to nastało swoje siedem godzin miała Łomża. Właśnie przez tyle czasu Marek Olbryś (PiS) z Łomży był wicemarszałkiem województwa podlaskiego. Teraz wszyscy nawzajem obwiniają się... za nieudolność, niedojrzałość, niechęć do rozmów i sianie nienawiści...

Zgłaszając Olbrysia na wicemarszałka, Bogusław Dębski zarzucił opozycji PO i PSL „eskalację żądań” dotyczącą stanowisk i władzy w województwie. Twierdził, że to, co przedstawiała opozycja na piśmie, nie jest do zaakceptowania przez PiS i Samoobronę. W odpowiedzi przedstawiciel PO stwierdził, że radni tego klubu zgłoszenie na wicemarszałka kandydatury radnego Marka Olbrysia odbierają  jako sygnał, że nie ma woli porozumienia. Zapowiedział także, że opozycja będzie głosowała przeciwko. W głosowaniu faktycznie opozycja była przeciwko, ale nie cała... Za wyborem Olbrysia na wicemarszałka zagłosowało 15 radnych, a 14. było przeciwnych. Zamiast 30-tej karty do głosowania, jeden z radnych wrzucił do urny kartkę z program sesji – to właśnie przez ten zabieg człowiek z Łomży mógł zostać wicemarszałkiem.

Kto to zrobił?

- Ja sam zasugerowałem marszałkowi Dębskiemu, aby zgłosił kogoś z Łomży, wtedy może liczyć na poparcie – mówił w środę rano na antenie Radia Nadzieja Jacek Piorunek, łomżyński radny sejmiku z PO.
- Rozmawiałem z pewną osobą, która dobrze myśli o Łomży i ona to zrobiła. Nie podejrzewam Jacka Piorunka, aby zrobił taki gest – odpowiadał Marek Olbryś. Były wicemarszałek zarzucił też Piorunkowi, że zdradził Łomżę dla partii politycznej.
- Jesteś człowiekiem bez honoru. Tobie nie zależało na Łomży tylko na Platformie – tak mówił Olbryś podkreślając, że była między łomżyńskimi radnymi sejmiku niepisana umowa, że jak któryś z nich będzie zgłoszony do zarządu województwa inni go poprą.
- Jestem człowiekiem honoru i godności - odrzucał oskarżenia Piorunek, podkreślając, że forma w jakiej miał poprzeć zarząd Prawa i Sprawiedliwości oznaczałaby zdradę kolegów z partii. - Miałem zdradzić własną drużynę, ludzi, którzy mnie wystawili na listach, którzy mnie popierali i są ze mną. Ja takich standardów nie wyznaję – dodawał Piorunek.

Zarówno Marek Olbryś jak i Jacek Piorunek twierdzą, że jeszcze mają czas, aby zdecydować się czy wystartują w nowych wyborach do sejmiku, ale chyba dla nikogo nie będzie to zaskoczeniem, gdy obaj panowie będą otwierać listy wyborcze swoich partii w Łomży. Piorunek potwierdza, że dostał od szefa PO w województwie podlaskim Roberta Tyszkiewicza glejt, że gdyby tylko chciał na liście będzie pierwszy...


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę