Sejmik: coraz bliżej ostatecznego rozwiązania
Sobotnia, nadzwyczajna sesja sejmiku województwa podlaskiego nie przyniosła żadnego rozstrzygnięcia w kwestii ustalenia kto rządzi w województwie. Głównym tematem obrad miał być wniosek o odwołanie marszałka Bogusława Dębskiego z PiS. Dyskusji jednak nie było, bo po rozpoczęciu sesji została ona przerwana do poniedziałku.
Jeśli do północy w najbliższy wtorek nie uda się wybrać nowego zarządu województwa podlaskiego, wybory do sejmiku trzeba będzie powtórzyć. Od jesiennych wyborów udało się wybrać jedynie marszałka z PiS i wicemarszałka z Samoobrony, nie można wybrać kolejnych trzech członków zarządu. Pat w sejmiku województwa podlaskiego, którego od ponad dwóch miesięcy nie udaje się przełamać, powstał przy wyborze drugiego z wicemarszałków. Przy głosowaniu kandydatury Krzysztofa Tołwińskiego (wybrany z listy PSL, w głosowaniach wspiera jednak PiS i Samoobronę) na stanowisko drugiego wicemarszałka, mimo pięciu dotąd głosowań nie było wymaganej większości.