Rolnicy dostaną pieniądze za suszę?
Ponad pół tysiąca wniosków z odmownymi decyzjami ośrodków pomocy społecznej w sprawie przyznania odszkodowań dla rolników, których gospodarstwa zostały poszkodowane w wyniku ubiegłorocznej suszy wpłynęło do Samorządowego Kolegium odwoławczego w Łomży. Co ciekawe zdecydowana większość z nich została przez Kolegium uwzględniona. Jak podkreśla Stanisław Grodzki prezes SKO w wydawanych przez gminne OPS decyzje aż roiło się od błędów.
Najwięcej wniosków – bo około 300 trafiło z gminy Stawiski. Tu rolnicy, który odmówiono wypłaty obiecanych przez ministra Andrzeja Leppera świadczeń po 500 lub 1000 zł dla każdej rodziny, która ucierpiała w wyniku ubiegłorocznej suszy zarzucali przede wszystkim to, że komisje źle szacowały straty. Jak dodaje prezes Grodzki, były i takie wypadki, gdzie starty oszacowano na 29,90 procent podczas, gdy odszkodowanie należało się rolnikom, gdy straty te wyniosły co najmniej 30 procent.
W sumie łomżyńskie SKO unieważniło aż 90% zaskarżonych przez rolników decyzji w tej sprawie.
W sumie łomżyńskie SKO unieważniło aż 90% zaskarżonych przez rolników decyzji w tej sprawie.
