Nadal nie ma nowego zarządu województwa
Po raz kolejny nie doszło do wyboru nowego zarządu województwa podlaskiego. Nie głosowano nawet żadnych kandydatur, bo na początku sesji sejmiku wojewódzkiego z porządku obrad sprawę powołania nowych władz wykonawczych wykreślono.
Impas rozpoczął się od zgłoszenia kandydatury Krzysztofa Tołwińskiego na stanowisko drugiego wicemarszałka. Tołwiński wszedł do sejmiku z listy PSL, ale w głosowaniach wspiera koalicję PiS-Samoobrona. Dzięki temu, wraz z nim ma ona formalnie większość - szesnaście głosów w 30-osobowym sejmiku. Jednak przeciwko kandydaturze Tołwińskiego głosuje konsekwentnie jeden z radnych PiS. Co gorsza dla koalicji SamoPiS drugi radny z tego bloku przed świętami trafił do szpitala i ciągle tam przebywa.
W 30-osobowym sejmiku województwa podlaskiego, biorąc pod uwagę listy z których startowali radni, PiS ma 11 mandatów, PO - 7, PSL - 5, Samoobrona - 4, Lewica i Demokraci - 3.