Idzie upał
W weekend przez obszar naszego kraju, z zachodu na wschód, przemieszczać się będzie powoli układ frontów atmosferycznych, związany z niżem z rejonu Wysp Brytyjskich. Przyniesie to okresami wzrost zachmurzenia do dużego, opady deszczu oraz burze. Będzie ciepło, temperatura w dzień wzrośnie do 27°C – pisze IMGW PIB w swojej prognozie.
W piątek Polska ma być pod wpływem klina wyżu znad Atlantyku i Morza Śródziemnego, jedynie po południu nad zachodnie rejony kraju nasunie się płytka zatoka niżu znad Wielkiej Brytanii. Napływać będzie dość chłodne powietrze polarne morskie. W północno-wschodniej części kraju spodziewane zachmurzenie umiarkowane, miejscami duże. Miejscami przelotne opady deszczu, głównie w powiatach wschodnich. Temperatura maksymalna od 18°C do 20°C. Wiatr słaby, zmienny, przechodzący w północno-wschodni.
W sobotę z zachodu w głąb kraju będzie przemieszczała się strefa frontu atmosferycznego. W rejonie Łomży jeszcze zachmurzenie małe i umiarkowane. Temperatura maksymalna od 22°C do 25°C. Wiatr słaby, okresami umiarkowany, południowo-wschodni.
W niedzielę Polska będzie w słabo gradientowym obszarze obniżonego ciśnienia. Od Zatoki Gdańskiej po Śląsk i Małopolskę przebiegać będzie pofalowany front atmosferyczny, związany z niżem z rejonu Wysp Brytyjskich. Będziemy w powietrzu polarnym morskim, cieplejszym na wschodzie kraju. Spodziewany jest niewielki wzrost ciśnienia. W północno-wschodniej części kraju prognozowane jest zachmurzenie umiarkowane lub duże, na wschodzie regionu początkowo małe. W dzień miejscami przelotne opady deszczu oraz lokalne burze, głównie na zachodzie regionu. Temperatura minimalna w nocy od 10°C na wschodzie do 16°C na zachodzie. Temperatura maksymalna w dzień od 21°C do 24°C. Wiatr słaby i umiarkowany, południowo-wschodni i południowy, po południu zmienny. Podczas burz wiatr porywisty.
Po niedzieli w całej Polsce upały.