Relikwie Błogosławionej Rodziny Ulmów w Łomży
W Diecezji Łomżyńskiej przez tydzień od 18. do 25. maja odbywały się spotkania z Błogosławioną Rodziną Ulmów. Obraz i relikwie Błogosławionych odwiedzały: Wyszków, Ostrów Mazowiecką, Zambrów, Jedwabne, Grajewo, Łomżę, Myszyniec. Ogólnopolska peregrynacja z wdzięcznością za ludzkie serce, okazane Żydom w czas wojny, to okazanie wierności Chrystusowi z Męczennikami z Markowej: Wiktorią i Józefem Ulmami. Niemcy brutalnie zamordowali ich z siedmiorgiem dzieci…
Peregrynacja obrazu i relikwii Błogosławionej Rodziny Ulmów odbywała się w kościele pw. św. Brunona (ok. 974-1009) przy ulicy Wojska Polskiego na Łomżycy. W czwartek i piątek świątynię wypełniały liczne czuwania modlitewne, nabożeństwa, msze z nauką dla małżeństw i narzeczonych oraz Eucharystia w czwartek o 20., koncelebrowana przez księży z Dekanatu św. Brunona, z parafii: św. Brunona i Matki Boskiej Częstochowskiej w Łomży, z Miastkowa, Śniadowa, Szczepankowa, Nowych Kupisk, Nowogrodu, Zbójnej i Dobrego Lasu. Jak ocenia proboszcz ks. Dariusz Nagórski, we wszystkich formach modlitewnych, włącznie z konferencją ks. Jacka Kotowskiego o budowaniu doskonałej jedności małżeńskiej na przykładzie rodziny Ulmów, nabożeństwem majowym i Apelem Jasnogórskiem, uczestniczyło w sumie ok. 2 tysięcy wiernych.
Na zakończenie intensywnego czasu rozmodlenia, z inicjatywy Krajowego Ośrodka Duszpasterstwa Rodzin, ks. Nagórski pobłogosławił relikwiami Ulmów rodzimą parafię, dekanat, Łomżę, Polskę, Europę i świat. W parafii św. Brunona pozostała inna relikwia, którą chętni parafianie będą przyjmować na 1 dzień, tak jak z wędrownym obrazem Pani Częstochowskiej, dzięki czemu na modlitwach mogą spotykać się rodziny i sąsiedzi.
Ulmowie chcieli ocalić Żydów
Być może, zechcą razem czytać książeczkę Marii Elżbiety Szulikowskiej „Ulmowie. Rodzina pełna miłości”. Autorka przybliżyła rolniczą, ogrodniczą i pszczelarską familię Józefa i Wiktorii, i szóstki dzieci, i Nienarodzonego. Pobrali się w 1935 r., natomiast zginęli 24. marca 1944 - „rodzina straciła życie za bohaterski czyn miłości – przyjęcie i ukrywanie przez półtora roku na strychu swojego domu ośmiorga Żydów, którym chcieli ocalić życie” - to dramat okupacyjny z Podkarpacia. W1995 r. zostali pośmiertnie odznaczeni medalem Sprawiedliwi wśród Narodów Świata. Beatyfikacja całej rodziny, pierwsza w dziejach Kościoła katolickiego, odbyła się 10. września 2023 r. w Markowej. Za zorganizowanie w Dekanacie św. Brunona w Łomży peregrynacji relikwii Błogosławionych w imieniu wspólnot parafii podziękowała Aniela Karwowska, która brała w nich udział z wnuczkiem: - Dziękujemy Księdzu Proboszczowi Nagórskiemu, bo to dla nas wielkie wyróżnienie i przeżycia. Po litanii do błogosławionych męczenników: Józefa i Wiktorii z dziećmi i koronce do Miłosierdzia Bożego wierni pożegnali procesyjnie obraz i relikwie Błogosławionej Rodziny Ulmów. Ks. Jacek Kotowski, diecezjalny duszpasterz rodzin, przewiózł uświęcone przedmioty do Myszyńca. Sprzed kościoła św. Brunona w słoneczny piątek około godziny 16. przekazał przesłanie, że każdy może w świadectwie życia, odwagi i ofiary Ulmów odnaleźć istotę człowieczeństwa. Niezależnie od wiary, kraju i narodowości, Polak, Żyd, Ukrainiec, Palestyńczyk, Chińczyk Tajwanu mają prawo do życia.
Ulmowie służyli z miłością ludziom z sąsiedztwa
W Słowie na peregrynację biskup Janusz Stepnowski pisał, że: „Prowadzili bogate w miłość, wiarę i pracę codzienne życie. Ratując prześladowanych Żydów przed niemieckim terrorem w czasie II wojny światowej, zostali wszyscy, także ich jeszcze nienarodzone dziecko, brutalnie zamordowani. Pomoc, którą okazali potrzebującym, wypływała z wierności Chrystusowi i z przykazania miłości Boga i bliźniego, które doskonale zrealizowali…” Narzeczeni i małżonkowie znajdują w Wiktorii i Józefie orędowników i wskazówki do budowania jedności. Rodzice odkrywają, „jak wielkim darem jest rodzicielstwo”, że skarb - dziecko, to sposób przedłużenia ich wzajemnej miłości na wieczność. W dzisiejszych czasach demografia i niska liczba urodzeń przeraża – zdaniem biskupa - więc liczba dzieci jest wyrazem wielkoduszności rodziców. Dzieci i młodzież w błogosławionych: Stasi, Basi, Władku, Franku, Antosiu i Marysi, znajdują koleżanki i kolegów, towarzyszących we wzrastaniu i podejmowaniu decyzji oraz utwierdzających w przekonaniu, że warto być wiernym najważniejszym wartościom, nawet za cenę życia. W ostatecznym rozrachunku liczy się dobroć, miłość, wierność ideałom, Bogu i Ewangelii. Rodzice oczekujący na narodziny dziecka poczętego modlą się o opiekę dla nich samych i dla dzieci, rozwijających się pod sercami. Rodzice, którzy utracili dziecko przed narodzinami, w Błogosławionym Dziecku Nienarodzonym znaleźli pociechę nieba…
- Pamiętajcie, że jesteśmy posłani do konkretnych miejsc, gdzie żyją konkretni ludzie – nauczał biskup Janusz, że za rodziny, sąsiadów, przyjaciół i znajomych wierni są odpowiedzialni i mają opowiadać o Jezusie i jak On służyć. Ulmowie osiągnęli chwałę nieba, służąc z miłością tym, których znali z sąsiedztwa…
Mirosław R. Derewońko
tel. red. 696 145 146