Śmierć 2,5 letniej dziewczynki w Wysokiem Mazowieckiem
W czwartek rano do szpitala w Wysokiem Mazowieckiem z objawami zatrucia trafiła matka z dwójką dzieci. Mimo podjętej reanimacji 2,5 letnia dziewczynka zmarła.
W czwartek 9.05 w Wysokiem Mazowieckiem doszło do tragedii. Rano do tamtejszego szpitala trafiła kobieta z 2,5-letnią dziewczynką i 8-letnim chłopcem. Mimo udzielonej całej trójce pomocy medycznej, dziewczynka zmarła. Chłopca w stanie ciężkim przetransportowano do szpitala w Białymstoku.
Prokurator rejonowy w Wysokiem Mazowieckiem Grzegorz Kryszpin przekazał Radiu Białystok, że nic nie wskazuje na udział osób trzecich. Brak też na ciele dziewczynki widocznych ran czy obrażeń. Także strażacy nie stwierdzili obecności czadu w mieszkaniu.
Policja pod nadzorem prokuratora wyjaśnia okoliczności sprawy.