Połączenie kolejowe wraca do Śniadowa
Od poniedziałku 18. marca br. na trasie kolejowej z Białegostoku przez Śniadowo do Ostrołęki i z powrotem, dwa razy dziennie będzie jeździł pociąg. W piątek 15. marca odbył się przejazd promocyjny otwierający tę trasę.
W piątek 15 marca od rana na peronie w Śniadowie trwały jeszcze ostatnie prace wykończeniowe i porządkowe peronu, którego modernizację ekipa budowlana zaczęła w połowie ubiegłego tygodnia. Na długości 85 metrów powierzchnię ziemną zastąpiły betonowe płytki, pojawiły się zadaszone ławki i tablica ogłoszeń. Reszta peronu odgrodzono, pozostawiając na nim nawet rosnące drzewo
Kilka minut przed 10:30 na tor 1 przy peronie w Śniadowie od strony Białegostoku wjechał szynobus z kilkudziesięcioma osobami na pokładzie, wśród których było wielu okolicznych samorządowców. Jako pierwszy z pociągu wyszedł wójt Gminy Sokoły Józef Zajkowski, a tuż za nim wicemarszałek województwa podlaskiego Marek Olbryś. W geście uniesionych rąk cieszyli się z powrotu kolei na tej trasie.
- To są marzenia, które się spełniają – oznajmił Marek Olbryś - wracamy do normalności.
Za sprawą Województwa Podlaskiego od poniedziałku 18 marca br. na trasie Białystok – Ostrołęka dwa razy dziennie w jedna stronę będzie kursował szynobus. Na razie finansowanie zapewnia marszałkostwo, które na ten cel w tym roku przeznaczyło 4 mln zł.
Na placu przy torach samorządowcy przegotowali krótki poczęstunek. Były wspólne zdjęcia, uściski i występ grupy chorągwiarskiej Strażnicy Herbów ze Śniadowa. Po ponad 10-minutowym postoju szynobus odjechał w stronę Ostrołęki.
Dlaczego pociąg nie jedzie do Łomży – pyta Czytelnik 4lomza.pl. „Przy obecnym stanie linii, nie można jechać z prędkością zadowalającą zwykłych pasażerów” - tłumaczy rzecznik Polregio, operatora obsługującego linię.
Zgodnie z harmonogramem pociągi do Łomży mają pojechać za 4 lata – wyjaśnia Marek Olbryś i tłumaczy, że linię kolejową do Łomży potrzeba gruntownie zmodernizować. Rewitalizacja w/w linii w ramach Kolei + przewiduje wymianę trakcji sieciowej kolei łącznie z przejazdami, automatyką, podkładami i torami.
Obecnie pociągi będą jeździć z prędkością 60km/h, a po remoncie 120 km/h. „Mazowsze po swojej stronie również będzie modernizowało tę trakcję” - dodaje Olbryś.
Na przyjazd pierwszego po 24 latach pociągu na trasie Białystok przez Śniadowo do Ostrołęki czekał Lech Marek Szabłowski, który 31 lat temu jako wójt Śniadowa żegnał ostatni pociąg odjeżdżający do Łomży. „Było to wydarzenie smutne, choć ludzie pewnie nie do końca zdawali sobie sprawę z konsekwencji”. Wówczas tłumaczono to racjonalizacją i przesiadaniem się mieszkańców na samochody. To zdaniem samorządowca na dziesięciolecia wykluczyło i wyklucza region z transportu kolejowego.
- Było to ogromnym błędem – stwierdza Szabłowski – należało to racjonalizować, ... ale należało utrzymywać połączenia by nie dopuścić do degradacji infrastruktury i żeby ludzie mogli ciągle korzystać, żeby nie zapomnieli o kolei. … Działania polityczne władz lokalnych wspólnie z przedsiębiorcami kilkakrotnie uchroniło przed likwidacją tę kolej w ogóle, także towarową. Dzięki temu dziś jest jakaś baza, która pozwala tę kolej odbudować.
Dziś jako starosta łomżyński z nadzieją wita szynobus. Wiele osób, także młodych zapowiada przejażdżkę pociągiem na tej trasie. Podkreśla, że istotne jest to, abyśmy się teraz nauczyli i pokazywali, że można korzystać z kolei, że ta kolej jest szybka, bezpieczna i tania.
Oczywiście, by ludzie chcieli korzystać musi być dopasowana do potrzeb mieszkańców. Starosta Szabłowski wskazuje konieczność podłączenia największego, prawie 60-tysięcznego ośrodka jakim jest Łomża. Z racji tego, że rewitalizacja linii do Łomży planowana jest w najbliższych latach, Lech Szabłowski proponuje zastępczą linię kołową. „Mały autobus, czy bus na linii Śniadowo – Łomża, żeby dowozić tutaj chętnych, którzy wsiadając w Śniadowie dojechaliby nie tylko do Ostrołęki czy Białegostoku, ale mogli pojechać do Warszawy czy Olsztyna, a po drodze są Szymany i lotnisko”.
- To szansa na rozwój, ale warunkiem podstawowym jest determinacja zarządzających koleją, żeby próbować ja rozwijać, utrzymywać i promować, a nas wszystkich, żeby z tej kolei korzystać – podsumowuje.
Od poniedziałku 18. marca wracają połączenia
Decyzją Zarządu Województwa Podlaskiego, na trasie Łapy – Ostrołęka po 24 latach wraca połączenie zawieszone od kwietnia 2000 roku. W poniedziałek, 18 marca 2024 r. rozpoczną kursowanie pociągi POLREGIO w relacjach Białystok – Ostrołęka i Ostrołęka - Białystok. Codziennie tę 111-kilometrową trasę będzie pokonywało po dwa pociągi w obie strony. Do obsługi połączeń są przeznaczone wygodne, nowoczesne pojazdy spalinowe, przystosowane do potrzeb osób z niepełnosprawnościami – czytamy w informacji operatora.
Rozkład jazdy został skonstruowany w taki sposób, żeby na stacji Ostrołęka podróżni mieli możliwość kontynuowania podróży w kierunku Olsztyna. Tak samo w odwrotnym kierunku, w Ostrołęce są przewidziane skomunikowania z pociągami do Białegostoku.
Pociągi będą kursowały w godzinach:
1) Białystok odj. 8:06 – Ostrołęka przyj. 9:55
2) Białystok odj. 16:40 – Ostrołęka przyj. 18:38
3) Ostrołęka odj. 10:10 – Białystok przyj. 11:59
4) Ostrołęka odj. 19:38 – Białystok przyj. 21:27.
Na trasie Białystok – Ostrołęka, tak jak w całym województwie, będzie obowiązywała oferta promocyjna „Taryfa Podlaska”. Zgodnie z tą ofertą, cena biletu normalnego na przejazd w relacji Białystok – Ostrołęka wynosi 17,50 zł, przy zakupie biletu w kasie lub u obsługi pociągu. Na wszystkich stacjach poza stacją Białystok, bilet można kupić u obsługi pociągu bez dodatkowych opłat. Natomiast kupując bilet jednorazowy poprzez elektroniczne kanały sprzedaży (Internet, aplikacja) lub w automacie i videomacie (na dworcu w Białymstoku) jest uwzględniany 10% upust i cena w takim wypadku wyniesie 15,75 zł.
W „Taryfie Podlaskiej” obowiązują ulgi ustawowe i dzięki temu osoby uprawione do korzystania z nich zapłacą jeszcze mniej, np. uczeń lub posiadacz Karty Dużej Rodziny – 11,02 zł, a student 8,57 zł przy zakupie w kasie, a w elektronicznych kanałach lub automatach i videomacie odpowiednio: 9,92 zł i 7,72 zł.
Dzięki uruchomieniu połączeń na trasie Białystok – Ostrołęka z 10 do 12 par zwiększy się liczba pociągów na odcinku Białystok – Łapy i Łapy – Białystok.