84. rocznica obrony odcinka Wizna
„Być zwyciężonym i nie ulec, to zwycięstwo. Zwyciężyć i spocząć na laurach to klęska” - słowa marszałka Józefa Piłsudskiego przypomniał płk dr Grzegorz Kaliciak, z-ca dowódcy wojskowego zgrupowania zadaniowego Podlasie, który w Wiźnie apelował by na bazie polskich doświadczeń budować świadomość patriotyczną u młodych ludzi.
„Obrońcy ojczyzny w 1939 roku swoją niezłomną postawą i poświęceniem dali przykład największego męstwa i patriotyzmu” na pisał w liście z kolei minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, który został odczytany przez jego zastępcę Michała Wiśniewskiego pod pomnikiem Samodzielnej Grupy Operacyjnej Narew w centrum Wizny. W panteonie chwały polskiego oręża z 1939 roku, zdaniem ministra, obok obrońców Westerplatte czy Poczty Gdańskiej, walczących pod Węgierską czy Mokrą Górką, szczególne miejsce zajmuje heroiczna obrona odcinka Wizna.
Gospodarz miejsca Mariusz Soliwoda, wójt Gminy Wizna zwrócił uwagę, że „historia walki polskich żołnierzy i bohaterskiej śmierci ich dowódcy kpt. Władysława Raginisa jest faktem, ale jest też legendą”. W obchodach 84. rocznicy bitwy pod Wizną udział wzięła kompania reprezentacyjna 18. ŁPL, posłowie, wiceministrowie, samorządowcy i mieszkańcy.
„Walczyli o wolną i niepodległą Polskę, walczyli o bezpieczne życie wszystkich obywateli Rzeczypospolitej Polskiej, walczyli o swój dom” .
Wójt Soliwoda podkreślał, że „Jesteśmy walecznym i dumnym narodem. Dotrzymujemy zobowiązań”. W tym kontekście przypomniał „zdradę” z 1939 roku, czyli zawód reakcją sojuszników po napaści i z 1945 roku, kiedy „długie lata zawisła nad nami czerwona zaraza”.
- Szanujemy swoją historię i potrafimy wyciągać wnioski. Szacunek do historii pozwala nam samodzielnie budować własną przyszłość. Bez kopiowania bezmyślnego wzorców z zachodu, czy też wschodu. Należy czerpać ze wszystkich kultur to co jest dobre, a nie podążać w jedną lub drugą stronę – mówił. - My Polacy sami wiemy co jest dla nas najlepsze i potrafimy do tego dążyć.
Samorządowiec przypomniał także o odbywającej się dziś beatyfikacji rodziny Ulmów.
- Los Wiktorii i Józefa Ulmów i ich dzieci jest symbolem martyrologii Polaków mordowanych przez Niemców za niesienie pomocy Żydom.
Wicemarszałek Marek Olbryś mówił o wadze i znaczeniu pamięci historii przez młodych ludzi. Przypomniał, że zarząd województwa wspiera samorządy, które „dbają o swoje jestestwo, o swoje dziedzictwo narodowe, bo tak trzeba, tak nas wychowali ojcowie i dziadowie”.
Uroczystościom w Wiźnie towarzyszyła wystawa sprzętu wojskowego.
W miejscu gdzie zginął kpt. Raginis na Górze Strękowej, odbyła się msza polowa oraz wypuszczono 1000 gołębi. Także tu po uroczystościach zaplanowano piknik historyczno-militarny.