Przejdź do treści Przejdź do menu
czwartek, 28 listopada 2024 napisz DONOS@

30. Krajowe Dni Ziemniaka w Marianowie

Główne zdjęcie
Wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi Lech Kołakowski

- Rozwój rolnictwa ma przyczyniać się do stawiania czoła nowym wyzwaniom – mówił wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi Lech Kołakowski podczas inauguracji w sali łomżyńskiej filharmonii jubileuszowych Dni Ziemniaka. W czasie perturbacji na rynku zboża, ziemniak jego zdaniem może zapewniać bezpieczeństwo żywnościowe kraju i opłacalność produkcji rolnikom.

Instytut Hodowli i Aklimatyzacji Roślin oraz Polska Federacja Ziemniaka, przy udziale ministerstwa rolnictwa i rozwoju wsi, zorganizowały w Marianowie XXX Krajowe Dni Ziemniaka. Do grodu nad Narwią, a przede wszystkim do Marianowa, gdzie odbywały się wystawy, konferencje, dyskusje i spotkania przyjechało wielu przedstawicieli ministerstwa, firm, instytucji i ważnych osób z branży.

Za zorganizowanie w Łomży wydarzenia wiceministrowi rolnictwa Lechowi Kołakowskiemu dziękowali samorządowcy: starosta Lech Szabłowski, wiceprezydent Łomży Andrzej Garlicki i wójt Gminy Piątnica Artur Wierzbowski, którzy prezentowali walory także inwestycyjne tego terenu. Największe zaciekawienie wzbudził starosta łomżyński, który stwierdził, że powierzchnia powiatu jest zbliżona 10 najmniejszym państwom świata. 

W Marianowie na działce dzierżawionej przez Stację Doświadczalnej Oceny Odmian stanęły namioty, w których odbywały się główne punkty trzydniowej imprezy. Dyrektor Centralnego Ośrodka Badania Odmian Roślin Uprawnych w Słupi Wielkiej prof. Henryk Bujak zwraca uwagę, że w przeszłości mieliśmy ponad 2 mln hektarów upraw ziemniaka w kraju, a obecnie zostało 200-230 tys. ha. Z tego powodu zdaniem profesora Bujaka – ziemniak musi być użytkowany bardzo precyzyjnie. Jego uprawa wymaga specjalistycznej wiedzy, sprzętu, ale całkiem dobre plony można uzyskać na średnich glebach.

Choć profesor nie wyobraża sobie obiadu bez ziemniaków, to zwraca uwagę na zmieniające się nawyki żywieniowe i mylne postrzeganie tej rośliny jako przede wszystkim źródło skrobi, która ma nas tuczyć. Prof. Henryk Bujak podkreśla, ze ziemniaki nie tuczą, a mają „bardzo fantastyczne białko” i patrząc na skład aminokwasowy, to jedno z lepszych białek w produktach rolniczych. 

- My to białko w większości wyrzucamy, ponieważ obieramy ziemniaki przed gotowaniem, a ono znajduje się tuż pod skórką – zauważa.

Prezes zarządu Jarosław Uściński z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Szefów Kuchni i Cukierni o ziemniaku mówi krótko: 

- Gdybym miał herb, to byłby to ziemniak, a na nim świńska głowa. Ziemniak jest dla mnie numerem jeden – kwituje.

Zdaniem szefa kuchni można robić prawie wszystko, łącznie z deserami. Co ważne ziemniak w mundurkach jego zdaniem jest lepszy. - Ziemniaki w formie chipsów czy frytek mogą być tuczące. Jednak ugotowane, przetworzone jak najmniej są podobnie dietetyczne jak większość warzyw.

Ziemniaki na świecie pod względem areału zajmują czwarte miejsce za pszenicą, kukurydzą i ryżem. Skrobia ziemniaczana ma zastosowanie w przemyśle farmaceutycznym, papierniczym, spożywczo-cukierniczym, czy nawet metalurgicznym. W dobie spadających cen na światowych giełdach produktów rolnych, zdaniem wiceministra Kołakowskiego, uprawa ziemniaka może być dobrym elementem dywersyfikacji dochodów gospodarstw rolnych i poprawy ich sytuacji ekonomicznej. Przypomina, że rząd w tym roku z 800 zł do 1200 zł na 1 ha podniósł dopłaty sadzeniakowe ziemniaków. To wszystko odbywa się w ramach tzw. pomocy wojennej, notyfikowanej w Unii Europejskiej. W sumie z tego funduszu do rolników trafiło 15 mld zł. 

Jeden z większych zakładów przetwórstwa ziemniaka w Europie znajduje się w Łomży. PEPEES rocznie od rolników w promieniu 200 kilometrów skupuje około 200 tys. ton surowca.

- Problem z wolumenem dostaw mamy już od lat kilkunastu – mówi prezes zarządu PEPEES SA Wojciech Faszczewski. Potwierdza przy tym, że zwyżki cen zbóż wpłynęły na odpływ części rolników od uprawy ziemniaków. - W ciągu 10 lat o 80% spadły nam areały.

Podobnie jak ministerstwo nadzieję w zwiększeniu powierzchni upraw widzi w spadku cen zbóż na światowych giełdach i wzroście cen ziemniaków. Rolnicy potrafią liczyć, więc ta opłacalność będzie rosła, a ze zbytem także nie ma problemu. Prezes Faszczewski zauważa, że dość wysoki jest poziom wejścia w sprzęt do uprawy ziemniaków. 

- Dziś to już nie jest czas kopaczki Anna, którą można sobie kopać na kilku hektarach przez kilka dni. Teraz to są maszyny o wysokiej sprawności dobowej na polu i to kosztuje bardzo duże pieniądze.

Zarządzający ponad 50-letnim zakładam wskazuje, że obecnie ceny ziemniaków są na szczytowych poziomach i jego zdaniem przez najbliższe lata powinny stabilizować się na wysokim poziomie. 

- My musimy tę skrobię sprzedawać na całym świecie i zapewniać rolnikom dobrą cenę, opłacalność produkcji i pewność zapłaty – stwierdza. 

Cała grupa PEPEES SA sprzedaje swoje produkty do ponad 60 krajów na wszystkich kontynentach i planuje  jeszcze zwiększać eksport. Prezes Faszczewski podkreśla sprawność działania logistyki w firmie.

- Mamy tak rozbudowaną logistykę, że Łomża dziś nie wie kiedy zaczynamy kampanie. Nie ma problemów z TIR-ami stojącymi na ulicach czy na placach. Wszystko działa jak w przysłowiowym szwajcarskim zegarku.

- Cieszę się, że na Ziemi Łomżyńskiej mogliśmy gościć jubileuszowe XXX Dni Ziemniaka. Jest to także dobra promocja regionu – podsumowuje Lech Kołakowski, poseł i wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi.

W ramach wydarzenia odbywało się wiele paneli dyskusyjnych i rozmów m.in. na temat: przemysłu spirytusowego, przetwórstwa i rynku ziemniaka czy wykorzystaniu tego surowca w gastronomi. Prezentowano sprzęt rolniczy, także drony do pracy rolniczej. Odbył się Festiwal Kulinarny Przetworów Polskich gdzie przygotowywano potrawy z wykorzystaniem ziemniaka. Wiele atrakcji i pokazów miało miejsce podczas XXX Dni Ziemniaka w Marianowie. 

 

Foto: Wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi Lech Kołakowski
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę