Rośnie liczba kolizji i wypadków na drogach
Trzy osoby zostały ranne w wypadku do jakiego doszło (ok. godz. 19-stej) w Marianowie na drodze nr.61. Autobus najechał tam na tył samochodu osobowego. To najgroźniejsze z szeregu dzisiejszych zdarzeń na drogach, w okolicach Łomży. Niektórzy kierowcy znów zapomnieli jak trzeba jeździć na śliskiej nawierzchni – mówią ci bardziej doświadczeni i funkcjonariusze drogówki. Potwierdzają to bez wątpienia policyjne statystyki. W ciągu dnia doszło do 12 kolizji. Najgroźniejsza i najbardziej spektakularna miała miejsce w Piątnicy. Jeszcze przed południem, na głównym skrzyżowaniu tej miejscowości zderzyło się jednocześnie 7 samochodów.
Wspomniany wypadek w Marianowie, był na szczęście jedynym, w którym w sposób poważny zostali poszkodowali ludzie. Do zdarzenia doszło, kiedy prawdopodobnie samochód osobowy chciał skręcić z głównej drogi na posesję. Jego hamowania nie zauważył kierowca autobusu. Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Łomży, na razie jednak nie chcą orzekać o winie.
Jednocześnie funkcjonariusze przypominają, że jedną z najważniejszych czynności, podczas jazdy w takich warunkach jest zachowanie większego niż zwykle odstępu poprzedzającego nas pojazdu.