Minister Adamczyk w powiecie łomżyńskim
Bez przecinania wstęg, a bardziej formę gospodarczą miała czwartkowa wizyta ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka na terenie powiatu łomżyńskiego. Uwieńczyła ją konferencja pt. „Dotrzymujemy danego słowa”, w której samorządowcy prezentowali podsumowania inwestycyjne ostatnich lat.
„Drogi szybkiego ruchu są budowane, ale są mieszkańcy powiatów, gmin, które nie mogą dojechać do swoich domostw” - wspominał sprzed kilku lat Lech Marek Szabłowski rozmowę z ministrem infrastruktury Andrzejem Adamczykiem. Okazją spotkania nie tylko obu panów było oficjalne otwarcie drogi Brulin -Strzeszew, dofinansowanej z funduszy rządowych, o które dopytywał przed laty starosta.
- Ta inwestycja nie byłaby zrealizowana, gdyby nie środki rządowe – mówił Lech Szabłowski. - Rządowy Fundusz Inwestycji Lokalnych – 2 mln zł, Fundusz Rozwoju Dróg - 2,8 mln zł, a całość zadania kosztowała 6,2 mln zł – wyliczał. Do wkładu własnego powiatu dołożyła się gmina Śniadowo.
4,5-kilometrowy odcinek drogi powiatowej jest częścią układu dróg łączącego węzeł S8 z drogą wojewódzką 677 w Śniadowie. Wcześniej zaniedbana, dziurawa, dziś gładka i szeroka na 6 metrów.
- Każda inwestycja jest ważna, nie tylko te wielkie – potwierdzał minister infrastruktury Andrzej Adamczyk. Mówił „o Polsce oddalonej od Warszawy by rozwijała się w szybkim tempie”, o tym, że „Prawo i Sprawiedliwość dotrzymuje słowa” i „likwiduje wykluczenie komunikacyjne”. Gratulował mieszkańcom, że mogą się cieszyć drogą taką jak mieszkańcy Krakowa, Warszawy, czy Białegostoku na swoich osiedlach.
Minister przypomniał także otwieraną w ubiegłym roku drogę powiatową w Gutach. Mówił o kpinach z tego, że „drogę tę otwieraliśmy w asyście kilkudziesięciu mieszkańców okolicznych miejscowości. Ci mieszkańcy chcieli wraz ze starostą, z wójtem, z posłem przecinać wstęgę i każdemu to umożliwiono” - tłumaczył minister.
Przypomnijmy, „tłumek” przecinających był na tyle szeroki, że nie wszyscy pomieścili się na drodze. Wzbudziło to uśmiech na wielu twarzach, a Kabaret pod Wyrwigroszem na tym przykładzie zrobił skecz. Wbrew jednak temu co sugerował minister, większość przecinających to nie „okoliczni mieszkańcy”, a działacze samorządowi czy partyjni.
Prawdopodobnie z tego powodu, choć była przygotowana, minister zrezygnował z przecinania wstęgi w Starej Jastrząbce.
- By Polska się rozwijała, muszą rozwijać się i te mniejsze miejscowości – zauważał Rafał Pstrągowski, wójt Śniadowa i gospodarz miejsca. Przypomniał, że w gminie znajdują się najlepsze w powiecie i województwie gospodarstwa rolne i mistrz Agroligi także mieszka w gminie Śniadowo.
Zanim ks. Dariusz Wizner, proboszcze ze Szepankowa, poświęcił nową drogę, mówił o modlitwie o rozwój Polski, a szczególnie za pomyślność naszej małej ojczyzny.
- Abyśmy tu żyli wszyscy dobrze, abyśmy się czuli się tu dobrze, że to jest nasza ziemia. Żebyśmy przy niej wytrwali i nie uciekali do wielkich miast, nie szukali innych perspektyw, które bardziej zapewnione są przez rozwój, ale żebyśmy tutaj pozostawali bo ta ziemia potrzebuje nie tylko tych, którzy będą ją uprawiać, a tych którzy po prostu będą ja kochali, o nią dbali - mówił kapłan. - O to się modlę, aby w naszych sercach była taka szczera miłość dla naszej polskiej ziemi, dla naszej matki ojczyzny i taka synowska troska i oddanie dla tego skrawka ziemi, które Pan Bóg nam akurat w tym momencie dziejowym, naszym osobistym narodowym powierzył.
Po poświęceniu minister infrastruktury Andrzej Adamczyk, wiceminister edukacji i nauki Dariusz Piontkowski, senator Marek Komorowski, poseł Kazimierz Gwiazdowski, starosta łomżyński Lech Szabłowski, wicestarosta Maria Dziekońska, wicewojewoda Tomasz Madras, radny sejmiku Piotr Modzelewski przejechali do Pniewa, gdzie przy rządowym dofinansowaniu pobudowano 7 przejść dla pieszych, wylano ponad kilometr asfaltu i ułożono kilkaset metrów chodników. Zarówno w Starej Jastrząbce jak i w Pniewie roboty budowlane zakończono jeszcze w 2022 roku. Co ważne w podłomżyńskiej miejscowości przebudowano centralne skrzyżowanie dróg gminnych i powiatowych oraz mostek, który znajdował się w fatalnym stanie. Mimo, że całość kosztowała około 1,9 mln zł, to powiat wyłożył 540 tys. zł, a gmina 450 tys. zł. Piotr Kłys, wójt Gminy Łomżay doceniał, że rząd potrafi dać środki, a na małe, lokalne potrzeby. Przy okazji pobytu w Pniewie goście przeszli na pobliskie boisko, gdzie odbywał się dzień dziecka.
Kolejnym punktem wizyty na naszym terenie była konferencja pt.”Dotrzymujemy danego słowa”. Minister Adamczyk przypomniał na niej, że w ciągu ostatnich 5 lat na terenie powiatu łomżyńskiego i Łomży zrealizowano 137 projektów w wyniku których wyremontowano 180 kilometrów dróg gminnych i powiatowych. W skali Polski jest to około 22 tysięcy kilometrów. Przybyli na spotkanie z ministrem samorządowcy z terenu powiatu oraz Miasta Łomży prezentowali przeprowadzone w ostatnich latach inwestycje.