Zamiast na propagandę, dołożyć mieszkańcom do śmieci
- Przegłosowanie tej podwyżki, którą proponuje prezydent będzie karaniem mieszkańców za to, że uczciwie płacą za śmieci – mówił w imieniu Obywatelskiego Klubu Samorządowego Piotr Serdyński. - Musimy szukać oszczędności i takich rozwiązań, które będą ulgą dla portfeli mieszkańców Łomży. Zapowiedział głosowanie przeciw podwyżce podatków od nieruchomości i podatku śmieciowego.
- Pan prezydent Chrzanowski przez osiem ostatnich lat już wystarczająco się wypromował – podsumował na konferencji Piotr Serdyński, przewodniczący Obywatelskiego Klubu Samorządowego, i w imieniu Klubu zaproponował oszczędzanie w 6 punktach. Ogłosił, że OKS nie poprze zaproponowanych przez prezydenta Mariusza Chrzanowskiego podwyżek podatku od nieruchomości i śmieciowego.
Z przedstawionego wyliczenia wynika, że miasto mogłoby zaoszczędzić około 1,5 mln zł (1 545 000,00), a środki te powinno przeznaczyć na dofinansowanie gospodarki śmieciowej, „aby ulżyć mieszkańcom i nie karać uczciwych, czyli tych co prawdziwie złożyli deklaracje śmieciowe”. Wskazywali, że miasto powinno dokonać większego wysiłku, aby te deklaracje weryfikować. Przypomnijmy wg szacunków około 10 tysięcy osób mieszkających w Łomży nie płaci za śmieci. Prezydent nie mogąc sobie z tym poradzić, na najbliższą sesję złożył wniosek, aby cenę podnieść tym uczciwym, którzy płacą.
Gdzie Obywatelski Klub Samorządowy proponuje oszczędności:
Za bezcelowe uznają przygotowanie dokumentacji termomodernizacji budynku Skarbu Państwa położonego w Łomży przy ulicy Nowej 2, czyli dawnego Urzędu Wojewódzkiego – wydatek 400 tys. zł. W dziale turystyka proponują wydać 309 900,00 zł zamiast 609 900,00 zł. Cięcia mają dotknąć promocję i zamiast 337 000,00 zł wydać tylko 37 000,00 zł, oszczędzając 300 tys. zł. Jako małe uważają wnioskodawcy środki na zabytki dlatego proponują je obciąć z 50 000,00 zł na 5 000,00 zł. Oszczędności miałyby dotknąć także wydarzenia kulturalne. Z zapisanych na ten cel prawie 1,5 mln zł wnioskodawcy chcą zaoszczędzić 400 000,00 zł.
- Jeżeli doszłoby do sytuacji, że przy racjonalnym wydatkowaniu zabrakłoby na ważne wydarzenie (…) prezydent mógłby złożyć wniosek o dodatkowe środki i ich wygospodarowanie – mówił Serdyński.
Radni nie chcą zmieniać kwoty zaproponowanej do rozdziału w konkursach na sport. Chcą natomiast zabrać 100 00,00 zł z dotacji celowych, które są przyznawane bez procedury przetargowej, a uznaniowo decyzjami prezydenta. Zgłaszał wątpliwości, czy te środki są dzielone w sposób obiektywny, racjonalny i sprawiedliwy.
Czy proponowane przez prezydenta podwyżki wejdą okaże się w środę, podczas sesji Rady Miasta.
