S61 prowokuje prędkość
212 kilometrów na godzinę miał na liczniku kierowca volkswagena, którego w rejonie Stawisk zatrzymali policjanci. Za przekroczenie prędkości o 92 kilometry, mieszkaniec Suwałk ukarany został mandatem karnym w wysokości 2500 złotych.
Z około 44 kilometrów drogi ekspresowej S61 w jednym odcinku, między Kisielnicą a Gutami, mogą korzystać kierowcy w pełnej funkcjonalności. Zgodnie z przepisami limit prędkości na takich drogach wynosi 120 km/h. Jeszcze w tym roku kolejne 23 km, czyli odcinek do Ełku, powinien zostać oddany do użytku. Niektórym kierowcom taka szeroka i jeszcze w miarę pusta droga pobudza wyobraźnię i prowokuje do sprawdzenia możliwości samochodów.
Kolneńscy policjanci poinformowali o zatrzymaniu suwalszczanina, który w rejonie Karwowa pod Stawiskami, w poniedziałek pędził z zarejestrowaną prędkością 212 km/h. 36-letni kierowca podróżował z żoną i trójką dzieci. Policjantom tłumaczył, że jechał tak szybko, bo śpieszył się na chrzest. Za przekroczenie prędkości o 92 km/h otrzymał 2500 zł mandatu i 10 punktów karnych.
Warto przypomnieć, że w rejonie Karwowa co jakiś czas policjanci z nieoznakowanego radiowozu rejestrują dość ekstremalne prędkości. W połowie maja tego roku kierowca bmw jechał w tej okolicy 206 km/h, a 30 maja policjanci z łomżyńskiej drogówki w rejonie Stawisk zarejestrowali kierowcę pędzącego prawie 250 km/h.