Wpaść w oko policjanta
Można powiedzieć, że różnych sposobów imają się poszukiwani, aby choć na chwilę zdobyć uwagę policjantów. Ostatnio na przykład, 3 poszukiwanych przez organy ścigania mężczyzn wpadło w oko mundurowych przechodząc przez jezdnię w miejscu niedozwolonym. Dwóch z nich trafiło za kratki, trzeci uratował się opłacając grzywnę.
Jako pierwszego w niedzielną noc (27.03) zatrzymano 27-letniego mieszkańca gminy Piątnica. Jak się okazało kolejnego z szajki włamywaczy, którzy od początku roku plądrowali sklepy spożywcze i piekarnie w powiecie łomżyńskim, a ich łupem padały najczęściej alkohol, papierosy i pieniądze. Łączna wartość strat oszacowana przez pokrzywdzonych jest bliska 20 tysięcy złotych. Mężczyzna przechodząc z kolegami aleje Legionów poza przejściem dla pieszych skutecznie zwrócił na siebie uwagę policjantów. W trakcie sprawdzania w policyjnej bazie danych okazało się, że jeden z przechodzących jest poszukiwany przez łomżyńskich kryminalnych w sprawie włamań do sklepów i piekarni. W ubiegłym tygodniu w tej sprawie zatrzymano już trzech mężczyzn, w wieku od 17 do 33 lat. We wtorek (29.03), mężczyzna usłyszał 7 zarzutów, z czego 6 za kradzieże z włamaniem, a ostatnie za posiadanie amfetaminy. Okazuje się, że podczas próby ucieczki w trakcie zatrzymania, 27-latkowi narkotyki wypadły z buta. Mieszkaniec gminy Piątnica trafił do aresztu śledczego, gdzie spędzi najbliższe trzy miesiące. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
We środę (30.03) podczas akcji drogówki dwóch mężczyzn przechodziło przez jezdnię w miejscu niedozwolonym. Tu także po sprawdzeniu w policyjnej bazie danych okazało się również, że 22-latek i 40-latek są poszukiwani. Jak relacjonują policjanci, „mężczyźni nie kryli zdziwienia, gdy po otrzymaniu mandatu i pouczeniu na ich ręce zostały założone kajdanki. 22-latek poszukiwany był za uszczerbek na zdrowiu i zniszczenie mienia i jeszcze tego samego dnia trafił do aresztu śledczego, gdzie spędzi najbliższe 98 dni”. Drugi z poszukiwanych nie opłacił 600 złotych grzywny za wykroczenie, ale po jej uiszczeniu został zwolniony.