Śmietnik z ławeczką
Po publikacjach pt. „Skutecznie postawili się urzędnikom” i „Ławeczka z widokiem na śmietnik” mieszkańcy ul. Farnej i Długiej (tak się podpisali), przysłali swoje wyjaśnienia. Ich zdaniem "jednostronna narracja nie jest prawdziwa i buduje konflikt". Poniżej publikujemy nadesłany opis.
Od prawie 60 lat mieszkańcy budynków przy ulicy Farnej i Długiej mogli na podstawie umowy z MPGKiM legalnie korzystać z wiaty śmietnikowej, płacąc stosowny czynsz oraz opłaty za serwisowanie zużywających się pojemników
- nieprawdą jest zatem stwierdzenie w artykule, że mieszkańcy Farnej i Długiej bezprawnie „donosili” śmieci do wiaty śmietnikowej. Mieli bowiem prawo do korzystania z wiaty na podstawie umowy z MPGKiM
- wiata śmietnikowa zlokalizowana jest na gruncie należącym do miasta, nie na gruncie należącym do wspólnot mieszkaniowych, wobec czego wszyscy mają do niego takie samo prawo
- to wspólnoty mieszkaniowe z ulicy Dwornej i Długiej zabiegały o niekorzystanie z wiaty śmietnikowej mieszkańcom Farnej i Długiej, kierując się błędnym przeświadczeniem, że śmieci wyrzucane są bezprawnie i bez umowy, co było cytowane słowami jednej mieszkanki w artykule
- mieszkańcy Farnej i Długiej mogą korzystać z wiaty śmietnikowej na takiej samej zasadzie jak mieszkańcy wspólnot
- mieszkańcy wspólnot nie mają żadnych innych praw niż wynikające w umowy i nie mają prawa ograniczać podmiotowo osób mogących korzystać z wiaty
- MPGKiM wystosowała z datą 07.09.2021 pismo wypowiadające umowę mieszkańcom Farnej i Długiej, ze skutkiem na dzień 30.09.2021. (bez okresu wypowiedzenia określonego w umowie!!!!). Jako podstawę prawną, przytoczono uchwalę Rady Miasta z dnia 20.04.2020 roku
- od momentu wypowiedzenia umowy, mieszkańcy Farnej i Długiej zabiegali u Prezydenta Łomży oraz w MPGKiM o zgodę na dalsze korzystanie z wiaty śmietnikowej, uznając decyzję wspólnot mieszkaniowych oraz w/w uchwałę Rady Miasta za bezzasadną i niezgodną z prawem oraz zdrowym rozsądkiem
- mieszkańców Farnej i Długiej, narzucono obowiązek posadowienia własnych pojemników na śmieci, lecz wielu z nich nie ma dostępu i możliwości dojazdu dla odbioru śmieci. Kosze ze śmieciami musiały by być zatem wystawiane na piękną ulicę Farną i Długą
- od jesieni, w wielu rozmowach zabiegaliśmy o rozsądek urzędników i zgodę na dalsze korzystanie z istniejącej wiaty śmietnikowej
- w zamian otrzymaliśmy od miasta i MPGKiM propozycję wydzierżawienia gruntu i posadowienie własnej wiaty śmietnikowej. Uważaliśmy to za bezsens i głupotę, aby budować kolejne śmietniki, skoro jest już jeden wielki
- nie było jednak innego wyjścia. Zabiegaliśmy o miejsce bezpośrednio związane z dotychczasowym wiatą, aby zachować spójność i jeden bałagan, ale w Urzędzie Miasta uznano, że grunt przy istniejącej wiacie częściowo nie jest miejski, proponując teren na istniejącym trawniku
- prace budowlane zostały rozpoczęte, ale pojawił się opór mieszkańców, który od początku uznajemy za słuszny w tej sprawie
- wychodzimy z założenia, że prosta i rozsądna decyzja, jaka mogła zostać podjęta przez Urząd Miasta i MPGKiM, wspólnoty mieszkaniowe z Dwornej oraz mieszkańców Farnej i Długiej - wyniesiona została na poziom kosmosu, wprowadzając zamęt, nieporozumienie, budując konflikt i wrogość pomiędzy wszystkimi.
Mieszkańcy ul. Farnej i Długiej