Bezcenne światło – czyli dlaczego warto doświetlać roślin pokojowe?
Krótkie, pochmurne jesienne, czy też zimowe dni często wiążą się z pogorszeniem naszego samopoczucia. Czujemy się słabo, brakuje nam energii, pozytywnego nastawienia, ogólnie wiele osób w tym czasie cierpi na spadek nastroju. Wszystko to za sprawą niedoboru światła. Potrzebujemy go do życia, do dobrego samopoczucia, do zdrowia. Podobnie jest z roślinami. Aby żyć i zdrowo się rozwijać rośliny potrzebują światła. Kto z nas nie uczył się w szkole o fotosyntezie? Z tego też powodu, jesienią oraz zimą możemy zaobserwować pogorszenie kondycji naszych domowych roślin doniczkowych. Czy możemy coś z tym zrobić? Oczywiście, rozwiązaniem jest doświetlanie.
Doświetlanie roślin doniczkowych – na czym polega?
Doświetlanie roślin doniczkowych to nic innego jak zapewnienie im sztucznego źródła światła, o odpowiedniej barwie, które będzie zapewniało oświetlenie przez kilka godzin w ciągu dnia. Oczywiście, to nie jest tak, że gdy tylko nadejdzie jesień, musimy wyciągać lampy i świecić nimi na wszystkie kwiaty w domu. Większość roślin doniczkowych daje sobie bowiem rade z taką ilością światła, jaką ma do dyspozycji o tej porze roku. Problem pojawia się dopiero wtedy, kiedy hodujemy w domu wyjątkowo egzotyczne okazy, które pochodzą z innego klimatu, gdzie miały zagwarantowaną stałą podaż słońca. W takim przypadku, aby rośliny przetrwały jesień i zimę, powinniśmy zadbać o ich doświetlanie.
Doświetlanie roślin – od czego zacząć?
Dbając o dobro swoich roślin doniczkowych, trzeba działać kompleksowo. Przycinanie, nawożenie, nawadnianie, a także przesadzanie to stałe elementy pielęgnacji roślin. Sezonowe doświetlanie to element dodatkowy, jednak w przypadku niektórych gatunków również niezbędny. Aby je rozpocząć, przede wszystkim trzeba zrobić plan oraz wyposażyć się w niezbędne wyposażenie, jakim w tym przypadku są lampy. Najlepsze będą lampy Led lub lampy fluorescencyjne z energooszczędnymi żarówkami. Zapewnią światło, a także zadbają o to, żeby doświetlanie nie nadwyrężyło zbytnio naszego budżetu. Rośliny powinny być doświetlane dziennie przez jakieś 8-10 godzin, ale nie dłużej. Nadmiar światła może bowiem doprowadzić do zaburzenia procesów fizjologicznych. Ważne również, żeby zachować odpowiednią odległość źródła światła od liści i kwiatów, tak aby nie poparzyć roślin. Kiedy wdrażamy doświetlanie, powinniśmy też pamiętać o tym, żeby położyć większy nacisk na nawadnianie. Lampy oprócz światła emitują też ciepło, co powoduje szybsze parowanie wody.
Po czym poznać, że roślina ma za mało światła?
Niedobór światła można łatwo zaobserwować. Liście rośliny zaczynają żółknąć lub brązowieć. Kwiaty opadają, łodygi oraz liście robią się słabe, tracą swoją jędrność i koloryt. Ogólnie widać, że roślinie coś dolega. Jeżeli więc mamy pewność, że jest ona odpowiednio nawodniona, nie ma na niej szkodnika, wówczas istnieje duże prawdopodobieństwo, że jej stan jest wynikiem braku odpowiedniej ilości światła. W takim przypadku trzeba działać szybko i zapewnić jej optymalne doświetlenie, które zapewni odpowiednie warunki do fotosyntezy i produkcji chlorofilu.
tekst płatny