Sporo zniszczeń, a wiatr ciągle wieje
Zerwane dachy, powalone drzewa, uszkodzone budynki, zniszczone nagrobki i uszkodzone samochody to wstępna lista zniszczeń jakie pozostawia po sobie niż Eunice. W rejonie Łomży wiatr wiał ponad 80 km/h.
Minimum kilkadziesiąt interwencji od wczesnego poranka mieli łomżyńscy strażacy. Cały czas spływają kolejne zgłoszenia. Wszyscy możliwi strażacy są na stanowiskach i jeżdżą od jednej do kolejnej interwencji, a te są w całym powiecie, także w Łomży. Jeszcze za wcześnie na bilans, trudno także dodzwonić się na 112. Onet podaje, że jest awaria systemu informatycznego obsługującego linię.
W rejonie Łomży uszkodzonych zostało kilka pojazdów. Jak już informowaliśmy na jadącego dostawczaka spadło drzewo pod Śniadowem Na tej samej drodze, na obwodnicy Konarzyc na auto spadła duża gałąź i uszkodziła auto. Tym razem nikomu nic się nie stało. Stacja meteorologiczna w Marianowie zarejestrowała wiatr o prędkości ponad 80 Km/h. W regionie wiele budynków częściowo lub w całości ma zerwane dachy. W miejscowości Podosie, gmina Śniadowo wiele budynków ucierpiało. Jak przekazywał jedne z mieszkańców, wielka stodoła złożyła się w zaledwie kilka sekund. Pozostał tylko kurz.
Oddzielną kwestią jest ilość powalonych drzew. Tarasują wszystko: drogi krajowe, powiatowe, gminne i leśne. W lasach widać wiele wyrwanych i połamanych drzew. Strażacy na każde wezwanie udrażniają drogi, ale często po kilkunastu minutach znów jakieś blokuje przejazd. Wiatr pochyla drzewa na budynki, linie energetyczne i drogi.
Czytelniczka poinformowała nas o zniszczeniach, jakie wiatr spowodował na starym cmentarzu. Podmuch powalił drzewo, które uszkodziło kilka nagrobków. Jest sporo zniszczeń. Poza tym wiele zniczy jest pobitych i zrzuconych z pomników, a kwiaty fruwają po całej nekropolii.
Strażacy cały czas usuwają skutki wichury. Z prognoz wynika, że w nocy wiatr zelżeje.
Zdjęcia można wysyłać na adres: biuro@4lomza.pl
Dziękujemy