Pijani na ulicach i jeden z podwójnym zakazem
Skala pijanych kierujących poraża. Niemal codziennie policjanci informują w komunikatach o kolejnym nietrzeźwym za kierownicą. Dotyczy to młodych i starych. Pojawiają się pomysły konfiskaty pojazdów, a gdy pijany jedzie nie swoim pojazdem – równowartość.
Czy to pomoże trudno stwierdzić. Najwięcej ucierpieć może rodzina, bo jak wskazują poniższe przykłady, pijącym nie przeszkadza zatrzymanie prawa jazdy przez sąd czy policję.
W wtorek kierowca ciężarówki iveco jechał DK63 od boku do boku tak, że inny kierowca zadzwonił i powiadomił policjantów. Ci w Marianowie zatrzymali pojazd, a badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna ma ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Mieszkaniec Pisza został zatrzymany, a iveco zholowane na parking. Zgodnie z kodeksem karnym za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi do 2 lat pozbawienia wolności.
Natomiast z podwójnym dożywotnim zakazem wpadł 41-latek, którego zatrzymano do kontroli na ul. Szosa Zambrowska. Mężczyzna wyrokiem sądu w 217 i 2018 tracił prawo jazdy.
W poniedziałek łomżyńscy policjanci przeprowadzili akcję „trzeźwy poranek”. W trzech punktach kontrolnych zorganizowanych: Aleja Legionów, Szosa do Mężenina oraz w Piątnica Włościańska sprawdzali trzeźwość . Na 708 zbadanych kierowców, pięciu było po alkoholu. Najwięcej miał 28-latek z Jedwabnego, który wydmuchał blisko półtora promila alkoholu w organizmie. Miał on już zakaz prowadzenia pojazdów za alkohol. Teraz czekać go może więzienie.