Uwaga, oszuści łowią na „telefon z banku”
„Proszę ostrzec inne osoby” pisze czytelniczka 4lomza.pl, którą chwilę wcześniej próbowano oszukać metodą na „telefon z banku”. To rodzaj popularnego ostatnio podszywania się pod dowolny numer telefonu zwane spoofingiem.
„Znów uaktywnili się oszuści. Przed chwilą zadzwoniła do mnie Pani, przedstawiła się jako pracownik banku Santander Consumer Bank” – pisze w mailu do redakcji 4lomza.pl czytelniczka, którą próbowano oszukać metodą na „telefon z banku”. To spoofing. Polega to na tym, że osobie do której dzwonią oszuści pojawia się dowolny numer. W wypadku wspomnianej czytelniczki wyświetlił się numer jej centrali banku. Dzwoniąca oszustka zachęcała jeszcze, aby sprawdzić ten numer telefonu w Googlu. Czytelniczka sprawdziła i przyznała, że „numer, który wyświetlił mi się w telefonie to numer centrali do mojego banku”. Tym sposobem doszło do uwiarygodniania rozmówczyni.
Oszustka oznajmiła jej, że „była próba wykonania przelewu z mojego (czytelniczki) rachunku na rachunek innej osoby, której dane są w systemie bankowym z adnotacją jako OSZUST”. Kobieta podająca się za pracownicę banku zaczęła wypytywać ofiarę o kartę kredytową, dowód osobisty oraz zakupy robione przez internet. Na szczęście 40-letnia czytelniczka musiała przerwać rozmowę, bo zadzwonił drugi telefon. To pozwoliło jej na chwilę odwrócić myśli od rozmowy z rzekomym "bankiem”. Po powrocie do przerwanej rozmowy z podającą się za pracownicę banku, czytelniczka stwierdziła, że jest w pracy i nie może rozmawiać, a że ma niedaleko, więc się przejdzie. Tu dzwoniąca bardzo zniechęcała do wizyty, co utwierdziło czytelniczkę, że coś jest nie tak.
„Zadzwoniłam do oddziału mojego banku i potwierdziło się, że to oszuści” - podsumowuje czytelniczka i prosi aby ostrzec inne osoby. Zastanawiające przy tym jest to, że oszuści wiedzieli w jakim banku "ofiara" ma konto.
Policyjne statystyki wskazują, że ofiarami oszustów padają zarówno ludzie starsi jak i młodsi. To tylko kwestia opowieści, sprzedanej historii i właściwej metody.
Zachowujmy daleko idącą ostrożność. Przy jakiejkolwiek najmniejszej wątpliwości, najlepiej przerwać rozmowę i skontaktować się samemu wybierając numer telefonu swojego banku.