Łatwowierna seniorka straciła 170 tys. zł
Uwierzyła, że pomaga ,,córce", która spowodowała wypadek. W efekcie 75-letnia mieszkanka Łomży straciła 170 tysięcy złotych. Tylko we środę (15.12) trzynastu mieszkańców miasta usłyszało tę historyjkę. Jedna osoba uwierzyła.
We środę, tuż przed godz. 19. na numer stacjonarny 75-latki zadzwoniła kobieta, która udawała jej córkę i krzyczała do słuchawki, że spowodowała wypadek. Następnie przekazała telefon ,,policjantowi”, który to potwierdził i oświadczył, że po przekazaniu pół miliona złotych, córka uniknie długiej kary pozbawienia wolności. Roztrzęsiona kobieta uwierzyła oszustowi i powiedziała, że w mieszkaniu posiada jedynie 170 tysięcy złotych. Łomżyńska policja informuje w komunikacie, że taką historyjkę tylko wczoraj usłyszało w Łomży13 seniorów. Niestety 75-latka uwierzyła. Ujawniła oszustom ile posiada gotówki w domu i jak widać z relacji policji oszust przystał na tę kwotę. Już po kilkunastu minutach przyszedł do mieszkania roztrzęsionej kobiety. Ta w poczuciu ratowania córki, przekazała pieniądze spakowane do reklamówki. Zorientowała się, że padła ofiarą oszusta, kiedy wieczorem córka ją odwiedziła.
Tylko wczoraj łomżyńscy policjanci otrzymali 13 zgłoszeń prób oszustwa o tej samej legendzie. Kilkakrotnie kobiecy głos płakał, a na pytania dlaczego wypowiada się w dziwny sposób, ,,policjant” twierdził, że ,,córka” w wyniku wypadku straciła zęby. Na szczęście dzięki czujności tych osób do oszustwa nie doszło.
Takie dramatyczne historie, gdzie seniorzy tracą oszczędności często życia, trafiają się coraz częściej. Podobną kwotę 3. grudnia przekazała 76-letnia mieszkanka Łomży. Wtedy uwierzyła, że pomaga łapać przestępców.
Uczulajmy rodziców, czy dziadków o sposobach, presji czasu i historiach, na które łowią łatwowiernych seniorów. Przypominajmy im o ostrożności na informacje jakie są im sączone, szczególnie w rozmowach telefonicznych. Przecież najprostszym sposobem jest skontaktować się z tą bliską osobą ze swojego telefonu, bez pośredników czyli przekazywania słuchawki.
Policja przypomina:
- Policjanci prowadząc czynności służbowe nigdy nie zwracają się z prośbą o przekazanie pieniędzy.
- W przypadku jakichkolwiek podejrzeń, a tym bardziej o zaistniałym fakcie stania się ofiarą oszusta, należy natychmiast poinformować Policję, dzwoniąc pod numer 112.
- Zachowaj ostrożność - jeżeli dzwoni ktoś, kto podszywa się pod członka rodziny, policjanta, prokuratora i prosi o pieniądze, nie podejmuj żadnych pochopnych działań - nie wykonuj jego poleceń, nie podawaj numeru komórkowego - nie daj się zmanipulować!
- Nie mów nikomu, a szczególnie przez telefon, o kwocie oszczędności jakie posiadasz i gdzie je przetrzymujesz. Rozłącz starannie rozmowę telefoniczną, zadzwoń do kogoś z rodziny i upewnij się, czy osoba, która prosiła o pomoc, faktycznie jej potrzebuje.