Szansa na połączenie kolejowe z Łomży do Białegostoku
- Dzisiaj Zarząd Województwa Podlaskiego podjął decyzję o przystąpieniu do 2. etapu konkursu w programie rządowym Kolej+ - mówi Zbigniew Piotrowski, dyrektor departamentu infrastruktury i transportu Urzędu Marszałkowskiego. Jeśli wniosek zyska uznanie komisji, będzie przeprowadzony remont toru na odcinkach linii kolejowej: nr 49 z Łomży do Śniadowa i nr 36 ze Śniadowa do Łap.
Województwo Podlaskie złożyło w drugiej połowie 2020 r. swój wniosek do programu rządowego Kolej+, który uzyskał akceptację spółki PKP Polskie Linie Kolejowe, zarządzającej infrastrukturą kolejową. - Dlatego przystąpiliśmy do opracowania wstępnej dokumentacji projektowej - informuje dyrektor Piotrowski. Celem programu Kolej+ jest uruchomienie połączeń kolejowych miejscowości o populacji powyżej 10 000 mieszkańców z miastami wojewódzkimi, a ten warunek spełnia Łomża, która nie ma pasażerskiego połączenia kolejowego z Białymstokiem. Urząd Marszałkowski będzie musiał, w razie akceptacji rewitalizacji linii nr 49 i nr 36, zorganizować co najmniej 4 połączenia w obie strony. Taką deklarację Zarząd Województwa Podlaskiego wyraził, przystępując do konkursu.
Gra o setki milionów złotych lub więcej
Wstępna dokumentacja projektowa zawiera trzy warianty. Wariant 0 jest bezinwestycyjny, co może oznaczać, że rewitalizacja linii kolejowej nr 49 i 36 byłaby powierzchowna. Czy bez gruntownego remontu toru pociągi mogłyby rozwijać większą prędkość niż 20-30 km na godzinę jak towarowe?
Wariant 1. zakłada potrzebę modernizacji linii na potrzeby funkcjonowania trakcji spalinowej, czyli takiej, jaką obecnie mają lokomotywy ze sporadycznymi transportami towarowymi. Przypomnijmy, że przewozy pasażerskie z i do Łomży nie są prowadzone od początku lat 90., tj. od prawie 20 lat...
Wariant drugi zakłada modernizację torów o wiele poważniejszą, bo na potrzeby funkcjonowania trakcji elektrycznej. O ile przy lokomotywach spalinowych rewitalizacja linii mogłaby kosztować kilkaset milionów złotych, o tyle w przypadku składów elektrycznych koszty wzrosłyby nawet do kilku miliardów. To niebagatelne sumy, tym bardziej, że rząd chce sfinansować 85 procent kosztów zwycięskich projektów, natomiast 15% byłoby wkładem własnym organizatora transportu, czyli w tym wniosku obciążałoby to Urząd Marszałkowski w Białymstoku. Wicemarszałek podlaski Marek Olbryś zapowiada akcję Konwentu Marszałków, planujących na początku grudnia 2021 wystąpić do premiera Mateusza Morawieckiego ze stanowiskiem o przejęcie tychże 15% przez budżet państwa. Termin rozstrzygnięcia konkursu na dotację Kolej+ zależny będzie od liczby wniosków, złożonych do PKP PLK przez samorządy województw z całej Polski - być może, do lutego albo marca 2022 r.
Mirosław R. Derewońko
tel. red. 696 145 146