Zmarła rusycystka Alicja Jamiołkowska (+ 73)
- Wczoraj w szpitalu zmarła na Covid nasza nauczycielka Alicja Jamiołkowska - poinformowała w czwartek Grażyna Macedońska, która pracowała z rusycystką w Szkole Podstawowej nr 3 imienia gen. Karola Świerczewskiego (nieistniejącej) na d. Osiedlu Waltera przy ulicy Polowej w Łomży. - Alicja była dobrym pedagogiem, prowadziła ładnie lekcje. Bardzo utalentowana, pięknie śpiewała.
Trzy lata temu na Starym Rynku była słoneczna Seniorada, we wrześniu 2018 r. Wówczas 70-letnia nauczycielka Alicja Jamiołkowska wygrała kupon na usługi fryzjersko-kosmetyczne. - Wybiorę się w uroczystym dniu na kolację z mężem - opowiadała z uśmiechem. Wyjawiła, że na emeryturze ma mniej czasu dla siebie, niż gdy pracowała zawodowo w SP 3 i prowadziła dom. Wyliczała: zajęcia w Klubie Seniora, Łomżyńska Rada Seniorów, koncerty filharmonii, festyny, pikniki, wernisaże w galeriach i wystawy w muzeach. Alicja w Krainie Seniorów nie cierpiała na samotność. Uważała, że samotni powinni zerwać z pustką wewnętrzną w pustym domu, wychodzić do ludzi „pocieszyć się sercem i rozradować oczami”. Ponadto aktywnie działała w sekcji emerytów i rencistów ZNP.
Jak wspomina inna koleżanka Pani Alicji, była Ona magistrem języka rusycystyki, zaś po zniesieniu obowiązkowego języka rosyjskiego w szkołach studiowała podyplomowo, ażeby zostać polonistką.
W zaufaniu
Z ogromnym zapałem przygotowywała uczennice i uczniów "Trójki" do udziału w eliminacjach do ogólnopolskiego Konkursu Piosenki Radzieckiej w Zielonej Górze. Konkurs, organizowany przez TPPR od 1965 do 1989, nie stanowił dla Niej pretekstu do indoktrynacji młodzieży. Zapoznawała z językiem, poezją, balladą. Dzięki Niej, raczej niechętne Związkowi Radzieckiemu i nastawione na kontestację polskie nastolatki w latach 70. poznawały nazwiska: Okudżawa, Wysocki, Biczewska...
Jak wspomina Barbara Kotowska, która od 1990 r. pracowała w "Trójce", Alicja Jamiołkowska była łomżynianką i należała do Związku Sybiraków, ponieważ Jej Mama była Sybiraczką. Być może, to stąd wzięło się zainteresowanie językiem Puszkina, Czechowa, Dostojewskiego i Czajkowskiego...? Materiały i dokumenty po Sybiraczce jej córka miała przekazać do Muzeum Sybiru w Białymstoku. - Była uczynna, życzliwa i koleżeńska - mówi Pani Barbara o Zmarłej Alicji Jamiołkowskiej, która jako młodziutka nauczycielka w pamięci współpracowników kojarzy się początkowo z pracą w SP w Drozdowie. Później na długie lata związała się z SP nr 3. Przeżyła dramat, wcześnie owdowiała... Energiczna, żywiołowa, spontaniczna, brała życie całymi garściami. Lubiła duże, czerwone korale... "Syberia to kraj, to jest kraj wiecznych tajg. Buszuje w niej łoś. Dla jeleni to raj" - do dziś pamiętają rzewną pieśń w stylu nastrojowej dumki wychowankowie Pani Alicji, których nauczała rosyjskiego.
Mirosław R. Derewońko
tel. red. 696 145 146