Policjanci "suszą" w Marianowie
Sześciu kierowców, w minioną niedzielę i poniedziałek, straciło prawo jazdy za przekroczenia prędkości - informuje łomżyńska drogówka. Wszystkie zdarzenia miały miejsce na DK 61 w Piątnicy i Marianowie.
W przeciągu dwóch pierwszych dni tygodnia, sześciu kierowców straciło prawo jazdy za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h w terenie zabudowanym. Po raz kolejny, czarnym punktem stałą się Piątnica i Marianowo. W niedzielę zatrzymano cztery prawa jazdy, a w poniedziałek dwa.
Jako pierwszy w niedzielę w Marianowie został zatrzymany 64-letni kierowca renault. Tuż po 8. obywatel Łotwy przekroczył dopuszczalną prędkość o 53 kilometry na godzinę. Kolejne zatrzymania, jak informuje policja, miały miejsce w pobliskiej Piątnicy. Po godzinie 67-letni mieszkaniec Łomży jechał fordem i przekroczył dopuszczalną prędkość o 56 kilometrów na godzinę. Kolejna kontrola była tuż po 10. Mundurowi zatrzymali 53-letniego mieszkańca Kętrzyna, który jeepem jechał z prędkością 125 kilometrów na godzinę. Tym samym przekroczył dopuszczalną prędkość o 75 kilometrów na godzinę i został niechlubnym rekordzistą. Przed godz. 13. kierowca citroena przekroczył prędkość o 58 kilometrów na godzinę. 35-letni łomżanin poza zatrzymaniem prawa jazdy otrzymał mandat i 10 punktów karnych na koncie.
W poniedziałek na radar łomżyńskiej drogówki wpadły kolejne dwie osoby. Jako pierwszy, po godz. 11. zatrzymany został kierowca renault. 36-letni mieszkaniec Pisza, który jechał z prędkością 102 kilometrów na godzinę. Następnie po godzinie zatrzymany został 26-letni kierowca lexusa. Obywatel Łotwy przekroczył dopuszczalną prędkość o 56 kilometrów na godzinę.
Wszyscy stracili prawa jazdy. Każdy z zatrzymanych został również ukarany wysokim mandatem. Wszyscy otrzymali również po 10 punktów karnych.