Łomżyńskie rodziny uchodźcom i uchodźczyniom
„Los osób, które od kilku tygodni umierają na terenach przygranicznych, porusza nasze serca” - czytamy w apelu grupy osób, które chcą zwrócić uwagę na błąkające się po lasach przy granicy z Białorusią uchodźców. Inicjatorzy zapraszają wszystkich chętnych, aby wspólnie upomnieć się o tych ludzi, szczególnie o los dzieci.
To oddolna inicjatywa łomżyńskich rodzin, które chcą w niedzielę 7. listopada 2021 r. w godzinach 13:00-14:00 upomnieć się o bezpieczeństwo rodzin uchodźczych. „Jako rodziny z Łomży organizujemy akcję zwrócenia uwagi na sytuację rodzin uchodźczych na granicy Polski z Białorusią” - czytamy.
„Los osób, które od kilku tygodni umierają na terenach przygranicznych porusza nasze serca. Naszym celem jest zwrócenie uwagi na osoby które próbują złożyć wniosek o ochronę międzynarodową na terenie RP. Sami mamy dzieci i rodziny, obserwujemy problem w mediach, widzimy dramat ludzi, którym odmawia się pomocy. Jako rodzice, szczególnie bliski jest nam los dzieci, które teraz przebywają w lesie. Widzimy przerażone, zmarznięte dzieci które przez polskie służby wywożone są do lasu. Nie zgadzamy się na takie praktyki.”
Inicjatorzy spotkania zapraszają wszystkich chętnych, rodziny z dziećmi, seniorów na spotkanie na Starym Rynku w okolicy kamienic z filarami.
„Nasza akcja jest gestem solidarności z uchodźcami i uchodźczyniami. Wiemy, że polski rząd ma odpowiednie procedury i infrastrukturę umożliwiającą zapewnienie bezpieczeństwa granic jak i bezpieczeństwa rodzin uchodźczych” - przekonują.
Podczas spotkania planowane jest rysowanie kredą na asfalcie lub na specjalnie przygotowanej konstrukcji wykonanej z folii typu stretch kolorowych domków.
„To jest nas krzyk, bo to się dzieje 130 km od Łomży”.