Pancerny łoś uszkodził dwa samochody i uciekł
Na drodze krajowej 61 bmw uderzyło w łosia i dachowało. Inny pojazd także uderzył w zwierzę, ale ono wstało i poszło w pole. Jedna osoba trafiła do szpitala. Są utrudnienia w ruchu.
Kilka minut po godz. 21. na drodze krajowej 61 (stary ślad), między Górkami Sypniewo a Kobylinem, bmw jadące od Stawisk w kierunku Łomży, uderzyło w łosia, wpadło do rowu i dachowało. Na leżące na asfalcie zwierzę najechało inne bmw jadące w tym samym kierunku. Tu uszkodzenia nie są wielkie. Kierowca pierwszego pojazdu trafił do szpitala.
Jak relacjonują strażacy z OSP w Piątnicy, gdy przybyli na miejsce zdarzenia, łoś leżący na jezdni wstał i poszedł w pole. Z ich relacji wynika, że zwierzę ma połamane nogi, ale oddaliło się z miejsca wypadku. Na asfalcie, w miejscu zderzenia, widoczne są ślady krwi.
Przypominamy, zaczyna się okres migracji i coraz częściej będziemy widzieli zwierzęta na drogach. W tym przypadku przejście dla zwierząt nad S61 znajduje się kilkaset metrów dalej.