Po nocnej wichurze
Dwa uszkodzone samochody oraz dach stodoły, kilka powalonych drzew i konarów to efekt wichury, która w nocy przeszła nad regionem. Na szczęście nikt z ludzi nie ucierpiał.
Zgodnie z zapowiedziami synoptyków, nocą nad Polską i naszym regionem przeszły wichury. Wiał silny wiatr, któremu towarzyszyły stosunkowo niewielkie opady deszczu. Stacja meteorologiczna IMGW w Marianowie o godz. 23:00 zanotowała wiatr o prędkości prawie 53 km/h (14,6 m/s). To był największy podmuch, który zarejestrowały czujniki. Dziś już wiatr będzie powoli słabł.
Państwowa Straż Pożarna w Łomży informuje o 7 zdarzeniach, które miały wynikać z wiejącego wiatru. W mieście Łomża spadające konary uszkodziły dwa samochody osobowe. Na ul. Śniadeckiego suchy konar złamał się i spadł na zaparkowane auto. Podobnie przy ul. Dwornej, suche drzewo przewróciło się na zaparkowany obok samochód. We wsi Bacze Suche wiatr zerwał fragmrent dachu ze stodoły. Pozostałe interwencje dotyczyły połamanych konarów lub drzew. Nikt nie ucierpiał.
W województwie podlaskim, w związku z przechodzącym frontem atmosferycznym, straż pożarna interweniowała w sumie 35 razy.