Dworna kwiatami wita Błogosławionego i rolników
Rafał Odachowski przyjechał w piątek o 6. rano, żeby pomalować ścianę budynku przy ul. Dwornej 18. Po prawej stronie wejścia do kancelarii adwokatów wisi prostokątna tablica, owinięta ochronną folią, która poczeka na odsłonięcie w niedzielę o godzinie 12. W Katedrze będzie msza dziękczynna za beatyfikację Stefana Wyszyńskiego (1901-1981), któremu odmalowano pomnik na połyskliwie czarno, i za plony. W wąskich gazonach wzdłuż ulicy posadzono ok. 800 kwiatków: róż i liliowców.
Wąskie, około półmetrowe paski ziemi ciągną się z przerwami od alei Legionów do Giełczyńskiej i Szkolnej, między jezdnią a chodnikami Dwornej. Po stronie 4lomza.pl posadzono głównie liliowce z pączkami i nielicznymi żółtymi kwiatami, a po stronie Katedry - drobne sadzonki róż, które zgodnie z nazwa są różowe, czego można raczej się domyślić, choć czasami i dostrzec nieśmiałą i niewinną zapowiedź żywego piękna za rok. Dwa miesiące temu w lipcowym upale, ale w cieniu dzięki kilku ocalałym jeszcze drzewom przy Katedrze, symbolicznie otwarto układ komunikacyjny ul. Dwornej, Giełczyńskiej i Rządowej, które wyremontowano przez 2 lata. Poniżej podajemy link o kosztach.
Czy delikatna inwestycja przetrwa mrozy i sól?
Stare drzewa z Dwornej wycięto w pień, dosadzając zamiennie 11 drzewek wzdłuż parkingu obok Farnej. Jeżeli proboszcz wytnie drzewa albo uschną przy świątyni, zabraknie cienia na schronienie przed ostrymi sztyletami promieni słońca w skwarne lata. Co się stanie z 800 żółtymi liliowcami i różami w mrozy i sole na bruku - Bóg raczy wiedzieć. Robotnicy wsypali do rynnowatych gazonów w tym tygodniu sporo świeżej ziemi, co troszkę uspokoiło przechodzących tamtędy mieszkańców. Co i rusz Czytelnicy monitowali w 4lomza.pl, że gromadzą się w tych rowach śmieci, butelki, psie odchody. Czy wyczekiwany dwa lata delikatny urok zieleni i kwiatów zmotywuje ludzi do dbałości i większą troskę - trudno wyrokować. Zapowiedzi wydeptania sadzonek pojawiają się w 1. tygodniu w pobliżu skweru placu Jana Pawła II naprzeciw sklepu z czerwonym owadkiem w nazwie i logo.
Zdaniem Krzysztofa Siedleckiego, kierownika Zakładu Dróg i Zieleni, ten pierwszy rok będzie dla roślin i ludzi okresem próby. Pora i pogoda na sadzenia jest dobra, kwiaty powinny się przyjąć. Na zimę mają być osłonięte pasami przeciwbłotnymi, aby piasek i sól z jezdni i chodnika nie niweczyły dzieła sadzenia. Ziemi w gazonach jest mniej, ażeby móc dosypać wiórki i korę. Po jesieni i zimie, deszczach i śniegach grunt się osadzi, umocni, więc wiosną wypełnienie zostanie uzupełnione. Na pociechę malkontentom podam, że pierwotnie w gazonach miała rosnąć trawa. Czy kwiaty poradzą sobie w realiach doczesnych z ruchem pojazdów i pieszych, może wie Niebiański Ogrodnik - okiem Opatrzności patrzy czule na fundament nieobeszłej ziemi, której nagość przykrył zioły rozlicznemi. Z donic na latarniach wyzierają ciekawie wielobarwne kwiat, witające Błogosławionego i rolników.
Mirosław R. Derewońko
Puenta: Jan Kochanowski
https://4lomza.pl/index.php?wiad=59800